Home / Wiadomości  / Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

fot. Jakub Panak

Procesje Bożego Ciała są publicznym wyznaniem wiary – mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. Kościół katolicki obchodzi dziś Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Boże Ciało jest jednym z głównych świąt obchodzonych dla uczczenia Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W tym roku, w większych miastach np. w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu, odbyły się również centralne procesje Bożego Ciała.

 

Jak zaznacza ks. Leszek Gęsiak, podczas procesji wierni dają świadectwo przynależności do wspólnoty Kościoła.

 

Po dwóch latach nieobecności, z powodu pandemii koronawirusa, procesje Bożego Ciała wracają na ulice naszych miast i wiosek. Pokazują, że przekonania religijne nie mogą i nie powinny zostać nigdy i w żadnym systemie zredukowane wyłącznie do sfery prywatnej. Weźmy udział w procesjach eucharystycznych pokazując wszystkim, kto jest naszym Panem. To On inspiruje nasz styl życia i podejmowanie przez nas decyzje – podkreśla ks. Leszek Gęsiak

 

W tym dniu katolicy mają obowiązek uczestniczenia we Mszy świętej. Udział w procesji Bożego Ciała jest dobrowolny, a osoby uczestniczące w niej mogą uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami.

 

Historia Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa:

 

Święto Bożego Ciała powstało w XIII wieku pod wpływem nowych nurtów pobożności eucharystycznej, koncentrującej się nie na przyjmowaniu Komunii św., lecz na czci rzeczywistej obecności Chrystusa w znaku chleba i wina. Była to reakcja na herezję Berengariusza z Tours w XI wieku. Twierdził on, że przemiana chleba i wina w Ciało i Krew Chrystusa jest niemożliwa, ponieważ uwielbione Ciało Chrystusa znajduje się w niebie, a więc nie może równocześnie przebywać na ziemi, i to w wielu miejscach. Komunię św. rozumiał jako duchowe przyjmowanie Chrystusa. Do wprowadzenia święta Bożego Ciała przyczyniła się zakonnica. Była to bł. Julianna, augustianka z klasztoru Mont Cornillon w diecezji Liege w Belgii.

 

W 1208 r. Julianna miała dziwną wizję. Zobaczyła w niej księżyc w pełni, na którym była ciemna plama. Później Chrystus objawił jej, że ta plama oznacza brak w kalendarzu kościelnym święta ku czci Eucharystii. W 1240 r. biskup Liege – Robert wydał dekret ustanawiający to święto w swojej diecezji w drugą niedzielę po Zesłaniu Ducha Świętego. Później miało być obchodzone w czwartek po oktawie Zesłania Ducha Świętego.

 

W 1264 r. papież Urban IV bullą Transiturus de hoc mundo ustanowił święto Bożego Ciała w celu uczczenia Jezusa obecnego w Eucharystii. Śmierć Urbana IV uniemożliwiła ogłoszenie bulli. Jego wolę wypełnił dopiero papież Jan XXII w 1317 r. W Polsce święto Bożego Ciała zaprowadził biskup krakowski Nanker w 1320 r. Na początku XV wieku Boże Ciało w większości polskich diecezji było zaliczane do głównych świąt roku kościelnego.

 

Procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy zbudowanych na trasie powstała nieco później niż samo święto. Pierwsze wzmianki o jej istnieniu pochodzą z Niemiec, z Kolonii – XIV wiek. Jaki jest cel procesji Bożego Ciała? „W procesjach, w czasie których celebrans niesie Najświętszą Eucharystię poza kościół wśród uroczystych obrzędów i śpiewów, lud chrześcijański składa publiczne świadectwo swej wiary i pobożności wobec Najświętszego Sakramentu” (Komunia św. i kult tajemnicy eucharystycznej poza Mszą dostosowane do zwyczajów polskich, nr 77).

 

A zatem już od kilku wieków wychodzą chrześcijanie w święto Bożego Ciała na ulice, place miast i wiejskie drogi, które w tym dniu zamieniają się we wspaniałą świątynię dla Boga Żywego. Trudno oprzeć się urokowi tych zbiorowych manifestacji wiary w Boga ukrytego w Hostii Świętej. Ulice i domy przystrojone, świeża wiosenna zieleń, mnóstwo kwiatów. Ołtarze, świece, sztandary, feretrony, obrazy, dzieci pierwszokomunijne w bieli, dziewczynki sypiące kwiaty. W centrum tego podniosłego świętowania jest On, Chrystus – ukryty w małym kawałku chleba: Słońce wszechświata, Początek i Koniec wszystkiego, Droga ludzkiego pielgrzymowania przez doczesność do wieczności. Uroczysty charakter święta Bożego Ciała nie może nigdy przysłonić nam zasadniczej prawdy, że najpiękniejszą i najgodniejszą monstrancją dla Chrystusa jest żywe serce człowieka, a najwspanialszą procesją jest „procesja serca”, która kończy się spotkaniem z Nim w Komunii św.

 

Jakub Panak/Niezbędnik katolika

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close