Helena Kmieć może zostać błogosławioną. To polska świecka misjonarka, która w 2017 roku zginęła podczas ataku na ochronkę dla dzieci w Cochabambie Proces beatyfikacyjny oficjalnie rozpocznie się w maju – poinformował arcybiskup Marek Jędraszewski, metropolita krakowski. O tym, jak będzie wyglądało całe postępowanie mówił w Poranku z Radiem Warszawa ks. dr Paweł Wróbel SDS, postulator procesu beatyfikacyjnego.
– Ten proces w zasadzie rozpocznie się dziesiątego maja, wtedy jest jego inauguracja. Natomiast już robimy przygotowania różnego rodzaju w tym kierunku i wszystko co do tej pory się stało ku temu miało zmierzać – mówi kapłan.
Podczas uroczystości rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego zostaną powołane osoby, prowadzące ten proces.
– Zasadniczym punktem tego wydarzenia będzie zaprzysiężenie trybunału, który będzie w imieniu księdza arcybiskupa prowadził ten proces, a więc jego delegata, promotora sprawiedliwości, notariuszy, przysięgę złoży też postulator. Pierwsza sesja jest zawsze publiczna, ona odbywa się w taki sposób, można powiedzieć podniosły. Później wszystkie pozostałe sesje są sesjami tajnymi, w czasie których przesłuchuje się świadków – wyjaśnia postulator.
Rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego to odpowiedź na modlitewną pamięć wiernych.
– Od samego początku po śmierci Heleny istniała wśród bardzo wielu osób opinia o jej świętości i wiele osób też w swoich modlitwach modliło się za wstawiennictwem wierząc, że Helena jest w niebie. Była też taka opinia znaku, którą ludzie przypisują jej wstawiennictwu. To są te dwa warunki wymagane do tego, żeby można było mówić o rozpoczęciu procesu beatyfikacji – dodaje postulator.
Helena Kmieć może być patronką polskiej młodzieży – wskazał kapłan.
– Będzie inspirować młodych ludzi, którzy może gdzieś tam zagubili swoją drogę w Kościele czy do Kościoła, do tego, żeby ją na nowo odnaleźć. Helena całym przykładem swojego życia pokazuje, że dla młodych ludzi jest też miejsce w Kościele. To miejsce można odnaleźć, będąc człowiekiem pełnym pasji i różnego rodzaju marzeń – podkreśla nasz rozmówca.
Metropolita zwrócił się do wszystkich wiernych, którzy mają dokumenty, pisma i wiadomości dotyczące Heleny Kmieć – zarówno pozytywne, jak i negatywne – aby dostarczyli je do krakowskiej kurii.
Ks. dr Paweł Wróbel SDS:
Wojciech Dudkowski