Legia Warszawa zagra dzisiaj pierwszy mecz po kilkumiesięcznej przerwie. Zespół Aleksandara Vukovicia zmierzy się na wyjeździe z Miedzią Legnica w ramach 1/8 pucharu Polski.
W związku z obostrzeniami wprowadzonymi przez rząd, jak i Polski Związek Piłki Nożnej, związanymi z koronawirusem, kluby muszą zmienić standardowe przygotowania do meczu. Jedną z różnic w przygotowaniu logistycznym Legii do wyjazdu na ćwierćfinałowe spotkanie do Legnicy jest rezygnacja z tradycyjnego, legijnego autokaru.
– Są zalecenia, żeby odpowiedni odstęp między pasażerami był zachowany w autokarze. Nasz autokar legijny, który jest przygotowany na 35 miejsc, tych kryteriów nie spełnia. Musielibyśmy jechać dwoma pojazdami, co w przypadku drużyn jest niepraktykowane. Nie może być tak, że rozbijamy drużynę na dwa autokary, więc jedziemy autokarem, który ma chyba 80 miejsc – mówi kierownik zespołu Konrad Paśniewski.
Środki ostrożności zachowane są również w hotelu.
– W samym hotelu zajmujemy 2 piętra, są one na wyłączność dla nas. Wszyscy śpimy w pokojach 1-osobowych. Wiadomo, higiena, bezpieczeństwo, dużo płynów antybakteryjnych. Nie będziemy w hotelu korzystali z room service – pokoje nie będą sprzątane. Jedziemy tam na dwie doby, ale wszystkie niezbędne rzeczy jak ręczniki i dodatkowe kosmetyki będą znajdowały się w korytarzach i będzie je można sobie samemu wymieniać – tłumaczył Konrad Paśniewski.
Początek meczu o godzinie 20:10.
Bartosz Święciński/źródło Legia.com