Home / Wiadomości  / Od ponad roku szukają syna

Od ponad roku szukają syna

Od ponad roku szukają syna
fot. wikipedia/Dariusz Kowalczyk

Fragment czaszki odnaleziony na brzegu Wisły. Odkrycia dokonał Daniel Dymiński, który od momentu zaginięcia syna Krzysztofa poszukuje go w rejonach rzeki oraz na terenie całego kraju. Czaszkę wraz z kością, ujawniono wczoraj w godzinach porannych, podczas przeszukiwania brzegów rzeki. Grupa zdecydowała się na taką formę ze względu na niski stan wody.

 

– Byliśmy na kilkudniowych poszukiwaniach w obrębie Wisły, który tego dnia wytyczyliśmy. Idąc brzegiem kolega przede mną zlokalizował coś, co po oględzinach okazało się ludzką czaszką. Nie jesteśmy w stanie oczywiście określić teraz do kogo należała. Od razu na miejsce wezwaliśmy policję – wspomina Daniel Dymiński, tata poszukiwanego Krzysztofa.

 

Przypomnijmy, nastolatek Krzysztof Dymiński, wyszedł z domu nad ranem 27 maja 2023 roku. Od tamtej pory nie dał znaku życia. Jednym z tropów były okolice Mostu Gdańskiego, gdzie po raz ostatni logował się telefon nastolatka. Rodzice wraz z grupą przyjaciół i osób, które ich wspierają prowadzą dwutorowe poszukiwania.

 

– Nie tracimy nadziei, pierwszy obszar to poszukiwania Krzysztofa jako żywego, tu nie tracimy nadziei i dystrybuujemy informacje o jego wizerunku w internecie i poprzez różne szeroko pojęte media. Drugi obszar to poszukiwania na wodzie, ponieważ zachodzi podejrzenie, że nasz syn mógł utonąć. Z tego względu z pomocą różnych technik przeszukujemy brzegi rzeki i samą Wisłę – mówi Daniel Dymiński.

 

Do tej pory ujawniono szczątki dwóch mężczyzn, którzy utonęli w wodach rzeki. Jak podkreśla ojciec zaginionego nastolatka, to daje możliwość pożegnania z bliską osobą ich rodzinom, które żyły w niepewności.

 

– Podchodzimy w każdej takiej sytuacji z wielkim szacunkiem do zmarłych. Chcemy przy okazji naszych działań pomagać innym osobom – dodaje Daniel Dymiński.

 

Odnalezione ludzkie szczątki przekazano funkcjonariuszom policji, którzy przybyli na miejsce. Zostały przewiezione do zakładu medycyny sądowej.W ramach poszukiwań rodzice Krzysztofa Dymińskiego stworzyli stronę internetową, gdzie zamieścili osobisty list do syna. Treść może odczytać tylko on, po wpisaniu hasła, które jak podkreślają bliscy, jest mu znane.

 

– Teraz najważniejszy jest dla nas jakikolwiek sygnał, że syn żyje, ta wiadomość będzie dla nas wielką ulgą. Poprzez stronę Krzysztof może odpowiedzieć na list, który tam dla niego zostawiliśmy – powiedział reporterowi Radia Warszawa Daniel Dymiński.

 

Adres strony to dokrzyska.dyminski.pl

 

Rodzice Krzysztofa Dymińskiego współpracują z parlamentarzystami oraz rodzinami innych zaginionych osób nad zmianą prawa, w taki sposób, który umożliwi szybsze uzyskanie pomocy i wszczęcie poszukiwań w podobnych sytuacjach. Jednocześnie kontynuują swoje poszukiwania dziecka, oraz współpracują ze służbami prowadzącymi osobne śledztwo w tej sprawie.

 

 

Artur Chmielewski

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close