14 września w Kościele katolickim obchodzimy święto Podwyższenia Krzyża Świętego. Wiąże się ono z odnalezieniem drzewa krzyża, na którym umarł Jezus Chrystus. Święto zostało ustanowione w rocznicę wystawienia jego relikwii na widok publiczny, która odbyła się dzień po poświęceniu bazylik Męczenników i Zmartwychwstania Pańskiego w Jerozolimie.
Jak powiedział w Poranku z Radiem Warszawa ks. Mateusz Kielarski – Krzyż uczy nas pokory wobec Boga.
– My jesteśmy dzisiaj mocno nastawieni na indywidualizm, na swoje siły, a Krzyż nas trochę uczy tej pokory wobec Chrystusa i także pokory w osiąganiu zwycięstw. Człowiek jest dziś nastawiony na sukces, a Krzyż nie był sukcesem Chrystusa. Krzyż to zwycięstwo, to zupełnie inna przestrzeń wygrywania. Prawda, która jest ukryta w Krzyżu jest taka, że jeżeli jesteśmy w kryzysie, czy trudnych sytuacjach w naszym życiu, to nie jest to najgorsza rzecz. Chrystus niesie nam nadzieję zwycięstwa, że po tych trudach i krzyżach naszego życia przyjdzie moment zmartwychwstania – dodaje liturgista.
Znakiem klęski, Chrystus swoją męką przemienił na znak zwycięstwa. Krzyż jest drogą do Boga – podkreśla kapłan.
– Krzyż i wydarzenie Krzyża, chociaż było ukryte, to dzisiaj jest dla nas miejscem niesamowitych inspiracji. Przez całe wieki to właśnie Krzyż jest przestrzenią, w której chrześcijanie mogą pogłębiać swoją wiarę i relacje z Chrystusem. Mogą odkrywać tajemnicę Krzyża we własnym życiu – podkreśla duchowny.
Z inicjatywy Rady Konferencji Episkopatów Europy w tym roku 14 września to również „Dzień Modlitw za Ukrainę”. Celem jest wsparcie duchowe dla walczących o wolność i niepodległość tego kraju.
Bernadeta Bajor