Czy alkohol będzie produktem zakazanym w Warszawie? Od kilku dni obowiązują w Warszawie regulacje wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, które określają zasady promowania alkoholu.
W związku z tymi regulacjami na wystawach sklepowych nie powinny pojawiać się butelki z winem czy wódką. Na takie rozwiązania nie zgadzają się właściciele sklepów monopolowych i ogólnospożywczych.
Niektórzy z nich, aby uniknąć kary, zasłaniają etykiety produktów alkoholowych. Takie działania są niepotrzebne – ocenił na antenie Radia Warszawa w Interwencji Warszawskiej Krzysztof Brzózka – Dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
– Regulacje dotyczące promowania alkoholu mają ukryty cel – twierdzi Janusz Luk, który prowadzi sklep ogólnospożywczy na Starym Mieście w Warszawie.
– Stołeczni urzędnicy przygotowują wytyczne dotyczące sprzedaży i promowania alkoholu – podkreśla rzecznik stołecznego ratusza – Bartosz Milczarczyk.
Ostateczne regulacje dotyczące promowania alkoholu w witrynach sklepowych zostaną zaprezentowane w ciągu kilku najbliższych tygodni.
Tymczasem w Sejmie cały czas trwają prace nad ustawą, która ma ograniczyć sprzedaż alkoholu. – Od godziny 22.00 do 6.00 miałby obowiązywać zakaz kupowania wina czy wódki – mówi Brzózka.
Ten pomysł popierają niektórzy właściciele sklepów, którzy widzą rozwiązanie problemu sprzedaży alkoholu. Wśród nich jest Janusz Luk, który prowadzi sklep ogólnospożywczy na Starym Mieście w Warszawie.
Ostateczną decyzję w sprawie ograniczenia handlu będą podejmować samorządy.
Mikołaj Michalecki