W Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych bp Marek Solarczyk przewodniczył mszy św. w konkatedrze Matki Bożej Zwycięskiej na stołecznym Kamionku, świątyni będącej wotum za „Cud nas Wisłą” 1920 roku.

W tym miejscu nie sposób nie przywołać świadka miłości Ojczyzny jakim był ks. Ignacy Skorupka. Sto lat temu zanim wyruszył na front odprawił on tu swoją ostatnią mszę św. Do dziś jest on dla nas swoistym symbolem oddanie własnego życia w imię najwyższych wartości – powiedział w homilii biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praskiej.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że innym ważnym symbolem są ci, których imiona chciano wymazać z pamięci zbiorowej – nazywamy ich Żołnierzami Wyklętymi.

– Nawet na ich grobie nikt nie mógł zapalić znicza, bo ich mogiły były bezimienne. Niestety dla wielu wciąż jeszcze takie są. Jedyne światło, jakie płonęło – to w ich sercach, oraz  – jak wierzymy – w świętości Boga. Pamięć o nich zachowywali także ich najbliżsi w których sercach płonęła miłość – powiedział bp Solarczyk.

Na zakończenie liturgii poświęcił obraz bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” został ustanowiony w roku 2011. Pierwszy marca jest dniem szczególnie symbolicznym dla „Żołnierzy Wyklętych”. Tego dnia w 1951 r. wykonany bowiem wyrok śmierci na kierownictwie IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.

Bp Marek Solarczyk:

Magdalena Gronek