Chcemy zostać na Bliskim Wschodzie, by być tam świadkami Chrystusa i Jego Zmartwychwstania – oświadczył biskup Paul Youssef Matar. Arcybiskup Bejrutu przewodniczył w niedzielę mszy świętej w kościele świętej Anny w Wilanowie, w czasie której modlono się za prześladowanych chrześcijan.
W homilii biskup Matar zwrócił uwagę na ogromny exodus wyznawców Chrystusa, którzy są z powodu islamskiego fanatyzmu zmuszani są do opuszczania Bliskiego Wschodu. Pierwszą ofiarą stał się Irak – powiedział duchowny.

Także z Libanu w ciągu ostatnich lat z powodu wojen wyjechało ponad pól miliona chrześcijan. Mimo to, jako wyznawcy Chrystusa chcemy pozostać na Bliskim Wschodzie – oświadczył bp Bejrutu prosząc Polaków o modlitwę.

Na terenie Libanu nie ma obecnie prześladowań chrześcijan. Jednak z dnia na dzień rośnie tam liczba tych, którzy chroniąc się przed śmiercią uciekają z Syrii do Libanu. To powoduje eskalację napięcia i lęku. W poniedziałek w tej sprawie będą prowadzone rozmowy w Watykanie.
fot. fr.radiovaticana.va