Home / Warto posłuchać  / Apel WOPR: korzystajmy tylko z kąpielisk strzeżonych

Apel WOPR: korzystajmy tylko z kąpielisk strzeżonych

fot. pxhere.com

Kąpiele w miejscach niestrzeżonych oraz alkohol są głównymi przyczynami utonięć. W sezonie letnim należy zachować szczególną ostrożność nad wodą.

 

– Pływanie w naturalnych akwenach wymaga przestrzegania zasad bezpieczeństwa – przypomina Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

 

Warto korzystać tylko z tych kąpielisk, gdzie są ratownicy – apelował w poranku „Siódma9” prezes WOPR Paweł Błasiak.

 

Przede wszystkim nieumiejętność pływania i głupie zabawy jak skoki do wody, nieumiejętność korzystania ze sprzętu stanowią niebezpieczeństwo. W momencie gdy nie jesteśmy pewni swoich umiejętności pływackich, idźmy na kąpielisko gdzie jest ratownik. Problemem jest to, że tych kąpielisk jest mało. Mieszkańcy wsi i małych miejscowości często idą tam, gdzie jest najbliżej i chcą się tam kapać. Tam jest nurt, zmienność dna, zima woda, zimne prądy – to są przyczyny utonięć. Często osoby po alkoholu przeceniają swoje siły w wodzie. Dorosły, trzeźwy człowiek, który nie umie pływać, na 99 procent nie utonie, bo wie co mu grozi i nie wejdzie do wody – mówił prezes WOPR.

 

Osoby tonącej nie widać i nie słychać. W praktyce cała tragedia odbywa się pół metra pod wodą – wyjaśniał.

 

Osoba, która wynurza się co jakiś czas z wody – w tzw. klasycznym tonięciu – nie krzyczy, ponieważ ona chce zaczerpnąć powietrza. Ona nie ma jak krzyczeć i znika ponownie pod wodą. Cała tragedia odbywa się pół metra pod wodą. Osoby obok się kapią, pływają na materacu i nie widzą tej osoby, która pół metra pod nimi walczy w wodzie. Dlatego praca ratowników jest taka istotna, bo oni obserwują wszystkie osoby które nagle znikną pod wodą. Jest to ciężka i odpowiedzialna praca – dodał Paweł Błasiak.

 

Gdy widzimy osobę tonącą, należy natychmiast wezwać ratowników. Jeśli na miejscu nie ma ratowników, należy dzwonić pod numer 112.

 

Dobrym sposobem pomocy jest podanie osobie tonącej koła ratunkowego lub innego przedmiotu unoszącego się na wodzie – wyjaśniał Paweł Błasiak.

 

Paweł Błasiak:

 

 

Krzysztof Jędrasik

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close