Wcześniej był tam parking, teraz powstanie ogród deszczowy. Prace już trwają. Nowy zielony element stolicy powstanie na tyłach Muzeum Niepodległości w Pałacu Przebendowskich. To nawiązanie do projektów warszawskiej architektki krajobrazu Aliny Scholtz, która w latach 50- tych opracowała plany zieleni towarzyszącej budowie trasy W-Z.
– Wdrażany projekt ma dwie najważniejsze zalety. Ogród deszczowy po pierwsze powiększa obszar miejskiej zieleni, co zawsze jest dobrą zmianą. Po drugie pełni bardzo ważne funkcje retencyjne. Warto zauważyć, że chociaż opady deszczu są zazwyczaj niewielkie, to zwłaszcza latem potrafią przyjąć ulewną formę. Wówczas każdy sposób gromadzenia i naturalnego odprowadzania nadmiaru wody jest dobrym rozwiązaniem – mówi Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
Prace ruszyły i zgodnie z planem będą trwały do 11 sierpnia. W pierwszym etapie budowniczy rozpłytują teren.
– Następnie rozpocznie się przygotowanie do nasadzenia roślinności wodnolubnej. Teren będzie nieco obniżony w stosunku do tego co jest dookoła i zabezpieczony niewielkim wałem ziemnym – dodaje Jakub Dybalski.
Forma wału ma nawiązywać do założenia przedogródka Pałacu Przebendowskich z pierwotnego projektu datowanego na XVIII wiek. Koszt inwestycji wyniesie około 189 tysięcy złotych. Zgodnie z planami powierzchnia ogrodu wyniesie około 40 m kw. Zasadzone zostaną takie gatunki roślin jak mięta wodna, bodziszek błotny, liliowiec czy pełnik europejski. Podczas przebudowy zostaną też nasadzone trzy drzewa ambrowca balsamicznego o obwodzie od 35 do 40 centymetrów.
Artur Chmielewski