Był autorem słynnych komiksów o przygodach Tytusa Romka i A’Tomka. Warszawa pożegnała Powstańca Warszawskiego, Henryka Chmielewskiego.
Białe włosy, wąsy, szeroki uśmiech i wielkie serce do dzieci – tak zapamiętamy Papcia Chmiela – Powstańca Warszawskiego ze zgrupowania „Garłuch”, ojca postaci Tytusa Romka i A’Tomka.
Uroczystości rozpoczęły się w Domu Pogrzebowym na Powązkach Wojskowych. Po nich nastąpiło odprowadzenie do rodzinnego grobu na Cmentarzu Bródnowskim.
List w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy przeczytała szefowa Kancelarii RP Grażyna Ignaczak Bandych.
– Składamy hołd twórcy, który naprawdę bawiąc potrafił też prawdziwie uczyć, który cieszył i wychowywał. Sławił to, co rodzime, własne i bliskie.
Henryka Chmielewskiego odznaczono pośmiertnie Orderem Orła Białego. Przekazano go na ręce żony i córki zmarłego.
– Najwyższe i najstarsze polskie odznaczenie państwowe będzie wyrazem wdzięczności i uznania, które żywią wobec niego miliony młodych oraz już dorosłych miłośników – czytamy w liście.
Papcio Chmiel zmarł 21 stycznia w wieku 97 lat. Niestety, nie doczekał wydania ostatniego komiksu, który ukazał się zaledwie kilka dni po jego śmierci.
Niepublikowane wspomnienia Papcia Chmiela w audycji „Wywiad z człowiekiem” na antenie Radia Warszawa – część 1. i część 2. – kliknij.
Karolina Stachacz