Palestyński ambasador w Warszawie apeluje do polskich władz o pomoc w rozwiązaniu kryzysu bliskowschodniego.

W wydanym oświadczeniu Mahmud Khalifa napisał, że strona palestyńska prosi społeczność międzynarodową, w szczególności wszystkie kraje Unii Europejskiej, w tym Polskę, by pomogły w przywróceniu konstruktywnych rozmów pokojowych z Izraelem.

Palestyński ambasador napisał w oświadczeniu, że Stany Zjednoczone nie są już dla władz w Ramallah wiarygodnym negocjatorem w sporze z Izraelem. Mahmud Khalifa przypomniał, że prezydent Trump przeniósł amerykańską ambasadę w Jerozolimie i uznał prawo Izraela do budowy nielegalnych z punktu widzenia prawa międzynarodowego żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu.

Dyplomata powiedział, że do rozmów pokojowych mogłyby doprowadzić kraje Unii Europejskiej, w tym m.in. Polska.

– Uważamy, że strona polska, jako członek Unii Europejskiej może być aktywna, aby popchnąć różne pomysły, aby aktywizować inne sposoby dialogu do rozwiązania tego konfliktu na podstawie rezolucji ONZ – podkreślił Mahmud Khalifa.

Tydzień temu amerykański prezydent ogłosił swój tzw. plan pokojowy dla Izraela i Palestyńczyków. Dokument mówi o istnieniu obu suwerennych państw i oferuje Palestyńczykom pomoc finansową, równocześnie jednak oddaje sporą część okupowanych obecnie terenów na Zachodnim Brzegu pod całkowitą kontrolę Izraela.

Palestyńskie władze skrytykowały taki pomysł. Mahmud Khalifa powiedział, że plan Donalda Trumpa nie będzie służyć pokojowi w regionie.

– To nie jest plan, który może być rozwiązaniem pokojowym na Bliskim Wschodzie. To jest recepta na eskalację sytuacji. Plan nie zapewnia rozwiązania pokojowego ani możliwości przyszłego rozwoju suwerennego kraju dla Palestyńczyków – dodał.

Konflikt izraelsko-palestyński jest jednym z najdłużej trwających konfliktów na świecie. Trwa od 73 lat i doprowadził do kilku wojen oraz powstań palestyńskich. Obecnie Izrael okupuje część terenów arabskich.

Najważniejszymi punktami spornymi są status Jerozolimy, którą każdy z narodów uznaje za swoją stolicę, granice przyszłego państwa palestyńskiego oraz nielegalne z punktu widzenia prawa międzynarodowego izraelskie osiedla na Zachodnim Brzegu. Szacuje się, że w takich właśnie osiedlach mieszka co najmniej 400 tysięcy Izraelczyków.

Ostatnia runda bezpośrednich negocjacji pokojowych między Izraelem a Autonomią Palestyńską została zerwana wiosną 2014 roku.

IAR