Home / Wiadomości  / „Metoda niszczenia przeciwników politycznych”

„Metoda niszczenia przeciwników politycznych”

fot. PAP/Tomasz Gzell

Działacz miejski Jan Śpiewak komentuje swoją sytuację. Zaznaczył, że choć kilka spraw już w sądzie przegrał, ale pierwszy raz jest to sprawa w postępowaniu karnym.

 

Jan Śpiewak przyznał, że szczególnie bolesne dla niego jest „odium przestępcy”, które spadło na niego po przegranym procesie z Bogumiłą Górnikowską-Ćwiąkalską.

 

– Z punktu widzenia państwa jestem tak samo kryminalistą jak człowiek, który ukradł kamienice i wyrzucał kogoś z mieszkania – mówił aktywista miejski. – Ja mam 22 sprawy, większość z tych spraw wygrałem, duża część się wciąż toczy, przegrałem prawomocnie trzy ostatnie sprawy, w jednej z tych spraw rzecznik praw obywatelskich złożył kasację. I przegrałem teraz pierwszą karną sprawę, która czyni mnie kryminalistą! To jest metoda na niszczenie przeciwników politycznych – zauważył Jan Śpiewak.

 

Działacz społeczny skrytykował też szerzenie dezinformacji wokół jego sprawy i utajnienie uzasadnienia wyroku.

 

– Jestem zdumiony skalą tego ataku i kampanii dezinformacji trwającą od piątku. Odpowiedzią na manipulacje i przekłamania może być tylko pełna jawność. Dlatego będę walczył o odtajnienie całego materiału dowodowego – napisał na Facebooku.

 

W piątek (13.12.) Sąd Okręgowy w Warszawie uznał aktywistę za winnego w procesie o zniesławienie, który wytoczyła mu Bogumiła Górnikowska-Ćwiąkalska, córka byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W październiku 2017 roku Śpiewak napisał w mediach społecznościowych: „Boom. Córka ministra Ćwiąkalskiego przejęła w 2010 roku metodą na 118-letniego kuratora kamienicę na Ochocie”. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał tę wypowiedź Jana Śpiewaka za pomówienie.

 

Sąd wymierzył działaczowi karę grzywny w wysokości 5 tysięcy złotych i nawiązkę w wysokości 10 tysięcy złotych. Skazany zapowiedział, że nie wykona tej kary. Oznacza to, że może trafić do więzienia.

 

Jan Śpiewak zapowiedział, że będzie ubiegał się o ułaskawienie przez prezydenta Andrzeja Dudę. Prezydent stwierdził, że jeżeli wpłynie stosowny wniosek, to wnikliwie rozpatrzy sprawę.

 

– Sprawa jest w pewnym sensie bulwersująca, bo można tak powiedzieć w dużym uproszczeniu, że człowiek, który walczył o sprawiedliwość, a przynajmniej działał w takim przekonaniu, w tej bardzo przecież bulwersującej sprawie warszawskich kamienic, jest skazanym w procesie karnym, więc sprawa jest specyficzna. Ale tak jak każda sprawa wymaga ona wnikliwego zbadania – powiedział prezydent, zapytany o sytuację.

 

IAR, Marceli Hejwowski

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close