Facebook po raz kolejny zablokował posty IPN dotyczące niemieckich zbrodni na polskich dzieciach – przekazał Instytut w komunikacie prasowym. Według IPN, do blokady jego anglojęzycznego profilu na Facebooku miało dojść 6 lutego.
–Powodem był post sprzed siedmiu miesięcy (15 maja 2020 r.) dotyczący niemieckich planów germanizacji polskich dzieci – poinformował IPN. W połowie stycznia Facebook zablokował możliwość zagranicznej promocji filmu Instytutu o niemieckim obozie w Łodzi, do którego trafiło około 3000 dzieci.
–IPN protestuje przeciwko cenzurowaniu informacji dotyczących niemieckich zbrodni podczas II wojny światowej – głosi komunikat.
Instytut przypomniał, że w czasie II wojny światowej tylko w tzw. Aktion Zamosc Niemcy odebrali rodzicom 30 tysięcy dzieci wywożąc je do obozów (w tym do specjalnego obozu w Łodzi) i fabryk na terenie Niemiec. Oddawano je także niemieckim rodzinom do germanizacji. Zbrodniczą działalność sądzono podczas procesu norymberskiego. Symbolem tej akcji m.in. są losy 14-letniej Czesławy Kwoki, która wysiedlona z Zamojszczyzny trafiła do Auschwitz, gdzie została zabita zastrzykiem z fenolu.
–W poście, który został zablokowany, napisaliśmy o niemieckich planach germanizacji dzieci, odnosząc się do autentycznych dokumentów. Mimo zgłoszenia o zweryfikowanie decyzji, konto jest zablokowane od sobotniego przedpołudnia – czytamy w komunikacie IPN.
We wpisie z 15 maja 2020 roku Instytut przypomina jeden z dokumentów Heinricha Himmlera. W poście opisano system przymusowej germanizacji dzieci z podbitych ziem.
–Dzieci uznane za zdatne ze względu na „dobrą krew” odbierano rodzinom i kierowano do specjalnych obozów, gdzie poddawano je selekcji. Zakwalifikowane do programu przechodziły tam wstępną germanizację zanim wysłano je do niemieckich rodzin. „Produkty” niespełniające wymagań znikały w obozach koncentracyjnych lub były ponownie wykorzystywane do eksperymentów „medycznych” – to fragment majowego wpisu na profilu IPN.
IAR