Polacy piją zbyt dużo i zbyt intensywnie – alarmuje Zespół Apostolstwa Trzeźwości Episkopatu Polski. W 2015 roku w naszym kraju spożyto blisko dziesięciu litrów czystego alkoholu na głowę. Alkoholizm dotyczy kilku milionów obywateli.
Na stronie internetowej Zespołu Apostolstwa Trzeźwości Episkopatu Polski opublikowano „Narodowy Program Trzeźwości”. Zakłada on współpracę państwa, samorządów, organizacji pozarządowych, ruchów obywatelskich i Kościoła katolickiego na rzecz promowania abstynencji.
Biskup Tadeusz Bronakowski przewodniczący Zespołu Apostolstwa Trzeźwości Episkopatu Polski podkreśla, że panuje u nas stosunkowo niski poziom wiedzy na temat negatywnych skutków działania alkoholu. Dlatego podstawowym celem programu jest zmiana stosunku Polaków do alkoholu.
Zdaniem biskupa nie możemy uważać alkoholu za coś co należy do naszej narodowej tradycji. Natomiast trzeba sobie zdać sprawę, że to narkotyk. – Mentalność alkoholową zastąpmy mentalnością ludzi wolnych – postuluje biskup.
Eksperci szacują, że w Polsce jest co najmniej sześćset tysięcy osób ciężko uzależnionych od alkoholu. Trzy razy więcej uzależnionych jest lżej. Zgonów, wypadków, rozwodów, rodzin niezdolnych do wychowania dzieci z powodu uzależnienia od alkoholu nie można oszacować.
Twórcy Narodowego Programu Trzeźwości nie mówią o całkowitej prohibicji. Postulują natomiast między innymi faktyczne ograniczenie dostępności alkoholu. Limit punktów sprzedaży na gminę i wyższe jego ceny. – Musimy także ograniczyć reklamę alkoholu- dodaje biskup Tadeusz Bronakowski.
Przewodniczący Zespołu Apostolstwa Trzeźwości Episkopatu Polski za wzór stawia Litwę, gdzie od 1 stycznia alkohol mogą kupić osoby, które ukończyły 20 lat. Dodatkowo zlikwidowano tam reklamę alkoholu. Ograniczono znacznie liczbę punktów i godziny sprzedaży alkoholu. Nie można go już kupić na stacjach paliw.
Szczegóły Narodowego Programu Trzeźwości mają być omówione w siedzibie Episkopatu Polski w Warszawie 16 lutego. W Kościele katolickim trwa 51. Tydzień Modlitw o Trzeźwość Narodu.
IAR