"Trudno uwierzyć w przypadkową obecność Michała Tuska w firmie związanej z Amber Gold"
Nie milkną komentarze po przesłuchaniu Michała Tuska przed Sejmową Komisją Śledczą do spraw Amber Gold. Syn byłego premiera Donalda Tuska, przez kilka godzin zeznawał w środę przed komisją, w obecności swojego pełnomocnika Romana Giertycha.
Michał Tusk został wezwany na przesłuchanie, ponieważ pracował w liniach lotniczych OLT Express, należących do grupy Amber Gold.
Skutki całej afery komentował w „Rozmowie Radia Warszawa” dziennikarz tygodnika „Idziemy” Radosław Molenda.
– Te zeznania potwierdziły stan naszego państwa, jaki mieliśmy jeszcze kilka lat temu – mówił publicysta.
– Trudno uwierzyć w przypadkową obecność Michała Tuska w firmie związanej z Amber Gold – dodał Molenda.
Prace Komisji Śledczej ds. Amber Gold planowane są na dwa lata.
Krzysztof Jędrasik