Warszawa upamiętniła 191. rocznicę bitwy pod Olszynką Grochowską. 25 lutego 1831 roku polskie wojsko próbowało powstrzymać rosyjskiego najeźdźcę przed zajęciem Warszawy. W związku z rocznicą w kościele pod wezwaniem Najczystszego Serca Maryi na Grochowie została odprawiona uroczysta Msza Święta.

Biskup warszawsko-praski Romuald Kamiński w czasie homilii nawiązał do wywołanej przez Rosję wojny w Ukrainie. Wskazał, że w czasie bitwy pod Olszynką i dziś, w Ukrainie mamy do czynienia z tym samym agresorem. Wtedy Polacy, a dziś Ukraińcy przezywają podobne chwile pełne przemocy ze strony agresora. Powiedział, że przyczyną takich konfliktów jest chciwość i chęć posiadania. Mówił, że posiąść, to zagrabić dla siebie tyle, żeby się czuć najważniejszym.

Biskup Romuald Kamiński powiedział także, że chęć posiadania prowadzi do przemocy i morderstwa.

– Jeśli taka osoba wejdzie na taką drogę, pobudzi w sobie morderczą zazdrość. To jest wyższy stopień pragnienia, który nie liczy się z żadnym oporem. To prowadzi do kłótni do wojen, do morderstw i do wszelkiej innej niegodziwości – mówił ksiądz biskup.

Duchowny podziękował także wszystkim ludziom, którzy w jakikolwiek sposób pomagają ofiarom prowadzonej przez Rosję wojny w Ukrainie. W wyniku przegranej przez Polaków bitwy pod Olszynką Grochowską w 1831 roku, po obu stronach zginęło około 15 tysięcy osób.

IAR