
Kwiaciarze pozostają na swoich miejscach, w najbliższym czasie nie będzie nowej ścieżki rowerowej. Odsuwa się plan przebudowy terenu przed Halą Mirowską w Warszawie.
Miał tam powstać nowy chodnik, droga dla rowerów a handel kwiatami miał być bardziej uporządkowany. Choć trzy lata temu miasto zapowiadało przebudowę terenu przed halą, w tej chwili nie ma na to środków. Obecnie ważniejsze są inne inwestycje – informuje Zarząd Dróg Miejskich.
– Jest pomysł na drogę rowerową na wysokości Hali Mirowskiej. Kwiaciarzy i rowerzystów oddzielałby pas zieleni, ale w tym momencie ten pomysł jest w szufladzie, bo nie ma niego pieniędzy. Priorytetem są inne inwestycje rowerowe – mówi rzecznik ZDM, Jakub Dybalski.
Osoby handlujące kwiatami przed halą oczekują zmian na lepsze. Warto byłoby postawić tam jednolite pawilony z dostępem do wody – mówi sprzedawca kwiatów przy Hali Mirowskiej, Mikołaj Grudziński.
– Bardzo nam wszystkim zależy, aby uzyskać pozwolenie i postawić tam cywilizowane, fajne pawilony. Taka wola z naszej strony jest. Oczywiście wiemy o tym, że jest tam plan budowy ścieżki rowerowej. Część stoisk ma być przeniesiona, trochę inaczej postawiona, przynajmniej na czas przebudowy. My oczywiście chcemy zostać w tym miejscu. To już jest taka warszawska tradycja. Przyjeżdżają tu ludzie z całej Warszawy i z miejscowości aglomeracyjnych: z Otwocka, Wołomina, Błonia – mówi Mikołaj Grudziński.
Wypowiedź Mikołaja Grudzińskiego:
Obecnie ścieżka rowerowa na wysokości Hali Mirowskiej jest poprowadzona tylko po drugiej stronie alei Jana Pawła II. Jednak priorytetem dla miasta są teraz zmiany na ulicy Marszałkowskiej i Placu Pięciu Rogów.
Krzysztof Jędrasik