Kpt. Żuk „Onufry” – bohater „cichej wojny” przeciwko sowietom
Kpt. Henryk Żuk pseudonim „Onufry” był ważną postacią wywiadu Polskiego Państwa Podziemnego. W 81. rocznicę powstania Armii Krajowej odbyła się konferencja poświęcona jego działalności. Wydarzenie zorganizowało Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.
Henryk Żuk pochodził z rodziny kresowej, urodził się 25 maja 1916 roku w Lidzie w powiecie nowogrodzkim. Miał dwie siostry i trzech braci. Zaraz po wybuchu wojny zginęła jego siostra i brat, niedługo później rodzice.
Podczas II wojny światowej (i po jej zakończeniu) Żuk 'Onufry’ działał w kilku komórkach wywiadowczych.
– Na początku wojny był aresztowany. Uciekł z obozu niemieckiego i włączył się w 1941 roku do wywiadu Wschód. Pochodził z kresów z Lidy. Tam organizował pierwsze komórki wywiadowcze. Następnie przeniósł się do Wilna w 1942 i ’43 roku. Wtedy uniknął aresztowania, ewakuował się – jeśli tak się można wyrazić – do Warszawy i funkcjonował w ramach ekspozytury „Pralnia” – mówi jeden z prelegentów wtorkowej konferencji, były minister spraw zagranicznych, prof. Jacek Czaputowicz.
W lipcu 1944 roku, Henryk Żuk „Onufry” kierował grupą wchodzącą w skład „Pralni II”. Jej członkowie prowadzili działalność wywiadowczą na ziemiach polskich, zajmowanych przez armię sowiecką.
– Wywiad o kryptonimie „Pralnia” zbiera wszelkie informacje o sowietach i sympatykach komunizmu. Te informacje trafiły później do ONZ, jako memoriał do Rady Bezpieczeństwa ONZ. I jak świat zareagował? Jak w piosence o Janku Wiśniewskim („świat się dowiedział, nic nie powiedział”, przyp. red.) Wywiad był naszym największym wkładem w II wojnę światową. Dlatego warto o tych ludziach pamiętać. To są bohaterowie cichej wojny przeciwko sowietom – podkreśla historyk Michał Gruszczyński.
Kpt. Henryk Żuk był najmłodszym oskarżonym w procesie Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” w 1947 roku. Został skazany na 12 lat więzienia, jednak na drodze amnestii wyrok zmniejszono o połowę.
Henryk Żuk „Onufry” zmarł w 2001 roku. Jest pochowany na cmentarzu w Powsinie.
Zdjęcia: Krzysztof Jędrasik
Krzysztof Jędrasik