Koronawirus zmienił rynek pracownika na rynek pracodawcy?
Przed pandemią po wielu latach doszło do sytuacji, kiedy to pracownik mógł stawiać warunki.
Piotr Kaszczyszyn z Klubu Jagiellońskiego mówił w poranku Siódma9, że przez COVID rynek pracownika został zagrożony w istotnym stopniu.
– Spora część ludzi, przede wszystkim na umowach cywilnoprawnych, tę pracę straciła i dla nich ten optymizm na pewno się zakończył. Druga rzecz to przyszłość pod znakiem zapytania, bo dzisiaj mamy półtora tysiąca diagnozowanych dziennie zachorowań i pytanie, które musiałbym skierować do rządu, to pytanie o drugi lockdown, który jeszcze mocniej mógłby uderzyć w pracowników – zaznaczył Piotr Kaszczyszyn.
Gość poranka dodał, że dzisiaj pracujemy najwięcej w historii.
– Czasu mamy coraz mniej. To, że dzisiaj harujemy najwięcej, odnosi się do zjawiska rozlewania się pracy na całe nasze życie. W sytuacji, w której mamy godzinę 20 i wydaje się, że możemy w spokoju zjeść kolację, to jeszcze musimy na maile zaległe odpowiedzieć – zauważył Piotr Kaszczyszyn.
Według statystyk liczba ofert pracy zmniejszyła się w tym roku o jedną trzecią.
Piotr Kaszczyszyn z Klubu Jagiellońskiego:
Bartosz Święciński