– Sytuacja jest tragiczna, wszystko płonie i mamy coraz więcej ofiar – mówi zastępca szefa ochrony na Majdanie, Andrzej Gawrow. Jego zdaniem, Berkut dysponuje ostrą bronią i ma pozwolenie, aby jej użyć.
W wyniku walk milicji i antyrządowych demonstrantów zginęło co najmniej kilkanaście osób.
Protestujący domagają się ograniczenia uprawnień prezydenta kraju, Wiktora Janukowycza. Jednak tamtejsza Rady Najwyższej nie zamierza przeprowadzić głosowania w tej sprawie.
Jak realcjonował reporter Radia WNET, Paweł Bobołowicz – w obliczu trwających demonstracji, funkcjonariusze Berkutu próbują obecnie przeprowadzić szturm na kijowski Majdan. Jego zdaniem sytuacja w stolicy Ukrainy jest bardzo napięta.
18-02-ukraina01
Brutalne interwencje ukraińskiej milicji nie powinny nikogo dziwić – dodaje Paweł Bobołowicz. Jego zdaniem tamtejsze władze już od dawna szukały pretekstu do użycia siły. Dzisiejsze zamieszki pod parlamentem naszych wschodnich sąsiadów, sprawiły że doszło do rozlewu krwi.
18-02-ukraina02
Ukraińskie władze nie wykluczają zdecydowanie bardziej brutalnej interwencji wobec wszystkich uczestników antyrządowych demonstracji. Zdaniem szefów tamtejszego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – jedynym warunkiem uniknięcia jeszcze większego rozlewu krwi jest zaprzestanie walk z Berkutem i natychmiastowe opuszczenie ulic przez protestujących.
fot. Paweł Bobołowicz