Naszym obowiązkiem jako wyznawców Chrystusa jest błogosławić, a nie złorzeczyć – podkreślił bp Romuald Kamiński. W pierwszy dzień nowego roku biskup warszawsko-praski przewodniczył mszy świętej w parafii św. Łucji w Rembertowie.
W homilii biskup Kamiński nawiązał do słów kard. Stefana Wyszyńskiego, że czas to okazja do miłowania. – To czynienie dobra ma dwie odsłowny powinna płyną z tego chwała Boga oraz powinien być pożytek zbawienny dla drugiego człowieka. Źródłem tego jest miłość –którą otrzymujemy od Boga – powiedział bp Kamiński.
Przestrzegał także przed coraz bardziej powszechniejszą w wymiarze społecznym agresją i negacją ludzkiego życia. Podkreślił, że zadaniem chrześcijan jest błogosławić drugiego człowieka. – Tym który nas jak najobficiej błogosławi jest Bóg – powiedział duchowy. Tłumaczył jednocześnie, że błogosławić to dawać z siebie to czym dysponujemy, coś najlepszego, najcenniejszego. – Ponieważ my sami z siebie nic nie posiadamy, to błogosławić będzie oznaczało branie z zasobów Bożych i przez nasze pośrednictwo przekazywanie drugiemu człowiekowi – powiedział bp Kamiński.
Biskup warszawsko-praski zachęcał również rodziców, by jak najczęściej błogosławili swoje dzieci. Przekonywał, że dzięki temu będą dużo harmonijniej się rozwijać na dobrych ludzi.
Fragment homilii bp Kamińskiego:
Magdalena Gronek