„Infrastruktura w tym regionie wymaga jeszcze bardzo wielu nakładów…”
Niemal 500 milionów złotych ma trafić na remonty i budowę mazowieckich dróg. Tego typu inwestycje to główny punkt przyszłorocznego budżetu województwa. W siedzibie sejmiku Mazowsza w Warszawie trwa ostatnie w tym roku posiedzenie radnych.
Tematem obrad jest projekt budżetu na 2020 roku. Zakłada on 3,7 miliarda złotych na wydatki, w tym ponad 1,1 miliarda złotych na inwestycje.
Jak mówi radny sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości, Wojciech Kudelski, budżet Mazowsza jest imponujący, ale potrzeby regionu też są bardzo duże, szczególnie w jego wschodniej części. Były prezydent Siedlec sugeruje, że wydatki na drogi na wschodzie województwa powinny być większe.
– Cały czas infrastruktura w tym regionie wymaga jeszcze bardzo wielu nakładów. Aby turyści do nas dojechali muszą być wybudowane nowe drogi, szczególnie w rejonie nadburzańskim. Czuję niedosyt, bo większych środków w tym zakresie nam brakuje – mówi Wojciech Kudelski.
Skarbnik Mazowsza – Marek Miesztalski wyjaśnia, że nakłady na modernizację dróg są wyższe tam, gdzie jest większy ruch.
– Staramy się modernizować te drogi w sposób racjonalny. W pierwszej kolejności te drogi, gdzie jest największy ruch. Siłą rzeczy największy ruch jest w okolicach Warszawy. Tutaj mieszka najwięcej ludności, to jest też miejsce tranzytowe. One się najbardziej niszczą i trzeba je modernizować. Ale w każdym regionie modernizacje będą prowadzone – mówi Marek Miesztalski.
Według projektu budżetu Mazowsza, na budowę i modernizację dróg wojewódzkich ma być przeznaczonych 463 milionów złotych. Na rozwój dróg lokalnych i gminnych trafi 30 milionów złotych.
Krzysztof Jędrasik