Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie przedstawiciele polskich władz, wojska oraz ambasadora Republiki Armenii w Polsce oddali hołd polskiej Ormiance Jadwidze Zarugiewiczowej – symbolicznej Matce Nieznanego Żołnierza. Jadwiga Zarugiewiczowa dokonała wyboru prochów żołnierza, które zostały przeniesione do Grobu Nieznanego Żołnierza na placu Piłsudskiego w Warszawie.

Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk podkreślił, że Jadwiga Zarugiewiczowa to symbol matek, które straciły swoje dzieci w walkach o niepodległość Rzeczpospolitej.

– Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wspólnie z Fundacją Ormiańską w Polsce od dwóch lat organizuje obchody dnia Matki przy grobie Zarugiewiczowej. To wyraz naszej wdzięczności i pamięci, ale to także symbol, ponieważ w jej osobie oddajemy hołd wszystkim matkom, których dzieci zginęły abyśmy my byli wolni – zaznacza minister Jan Józef Kasprzyk.

Duszpasterz Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego ksiądz archimandryta Taron Ghulikyan zaznaczył, że pamięć o polskiej Ormiance Jadwidze Zarugiewiczowej jest dla Ormian bardzo ważna.

– Jesteśmy dumni, że każdego roku przyjeżdżamy do Polski, aby uczcić Jadwigę Zarugiewiczową. Jest naszym obowiązkiem, żeby w Dzień Matki pamiętać o tej polskiej Ormiance, złożyć kwiaty przy jej grobie i zapalić znicze. Dla nas Ormian – i nie sądzę, żeby było inaczej w Polsce – to jest świętość. Dziękujemy Bogu i Polsce, za to, że właśnie Jadwiga Zarugiewiczowa została wybrana na symboliczną Matkę Nieznanego Żołnierza – dodał.

Przy mogile Jadwigi Zarugiewiczowej minister Jan Józef Kasprzyk, przedstawiciel Armenian Foundation, duszpasterz Apostolskiego Kościoła Ormiańskiego ksiądz archimandryta Taron Ghulikyan, kapelan środowisk kombatanckich ksiądz prałat komandor Janusz Bąk oraz duszpasterz Ormian w Polsce ksiądz Józef Naumowicz oddali hołd symbolicznej Matce Nieznanego Żołnierza. Wcześniej Szef Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk złożył kwiaty pod poświęconą jej tablicą na budynku Dowództwa Garnizonu Warszawa.

Jadwiga Zarugiewiczowa z domu Karczewska urodziła się w Kutach w 1878 roku, w 1900 roku wyszła za mąż za Andrzeja Zarugiewicza. Miała czworo dzieci, była matką jednego z Orląt Lwowskich, uczestnika walk polsko-ukraińskich o Lwów oraz wojny polsko-bolszewickiej – Konstantego Zarugiewicza. 19-letni Konstanty zginął 17 sierpnia 1920 roku w bitwie pod Zadwórzem, która została nazwana Polskimi Termopilami. Rodzinie, mimo usilnych prób, nie udało się odnaleźć ciała, prawdopodobnie został pochowany w zbiorowej mogile. Za bohaterstwo w obronie ojczyzny Konstanty zastał odznaczony Krzyżem Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych w 1921 roku, a w 1933 roku Krzyżem Niepodległości. W 1925 roku Jadwiga Zarugiewiczowa została uhonorowana przez lwowską społeczność. Wybrano ją jako jedyną spośród wielu matek, które utraciły synów w walce za Ojczyznę. Poproszono, aby wybrała jedną z trzech trumien, w których znajdowały się ekshumowane z Cmentarza Obrońców Lwowa ciała bezimiennych żołnierzy. Trumna miała zostać uroczyście przetransportowana do Warszawy i złożona w Grobie Nieznanego Żołnierza. Jej wybór padł na trumnę z ciałem ochotnika.

Była wybitną, charyzmatyczną osobą, gorącą patriotką, która tak wychowała syna, że ten nie zawahał się oddać swojego 19-letniego życia w obronie Ojczyzny. 30 maja 2016 roku spoczęła na cmentarzu na Wojskowych Powązkach, w kwaterze, na której pochowani są żołnierze polegli w latach 1919-1920. W 2016 roku została odznaczona pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Pochowano została na cmentarzu Wojskowym na Powązkach w kwaterze żołnierzy poległych w wojnie 1919-1920 roku. Na jej grobie ustawiono chaczkar – ormiańską kamienną stelę.

IAR