Czy w końcu dojdzie do przesłuchania Hanny Gronkiewicz-Waltz przez komisję weryfikacyjną? Pojawiły się nowe okoliczności, które mogą to umożliwić. Chodzi o nowe ustalenia komisji weryfikacyjnej w sprawie reprywatyzacji części terenu szkoły przy ulicy Bema 76.

Jak mówił w „Rundzie Pytań” członek komisji weryfikacyjnej, Bartłomiej Opaliński, w tej sprawie pojawia się postać zatrzymanego za przyjmowanie łapówki, byłego burmistrza Włoch, Artura W.

– Świadkowie w swoich zeznaniach wspominali o Arturze W. natomiast nie mamy konkretnych informacji w jakim charakterze Artur W. występował przy adresie Bema 76. Czy rzeczywiście jest jakieś podejrzenie czynu niezgodnego z prawem. Tak naprawdę na tę chwilę są to tylko poszlaki.

Bartłomiej Opaliński stwierdził, że żeby te poszlaki wyjaśnić, komisja musi sięgnąć po wszelkie środki, a jednym z nich jest przesłuchanie byłej prezydent stolicy.

– Prezydenta wielokrotnie próbowaliśmy wezwać, ale do tej pory bez skutecznie, bo pojawiały się zawsze problemu. Wzywaliśmy prezydent jako świadka to prezydent twierdziła, że zaraz zaraz, ale ja jestem stroną. Później wzywaliśmy panią prezydent jako stronę i pojawiła się przeciwna argumentacja, no, ale ja przecież jestem świadkiem. W tym momencie nie ma wątpliwości, bo prezydent stroną postępowania już nie jest, ponieważ Hanna Gronkiewicz-Waltz nie pełni już funkcji prezydent.

Według Bartłomieja Opalińskiego była prezydent stolicy powinna stawić się przed komisją, a jeżeli nic na ten temat nie wie, to nie ma nic do ukrycia. Natomiast jeżeli posiada jakąś wiedzę, to powinna, zgodnie z przepisami prawa, tą wiedzą z komisją – jako organem administracji, który dąży do rzetelnego wyjaśnienia sprawy – podzielić się.

Cała rozmowa Piotra Otrębskiego z Bartłomiejem Opalińskim, członkiem komisji:

Bartosz Święciński