Mamy być świadkami Chrystusa tam, gdzie żyjemy – podkreślił biskup Marek Solarczyk. W katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana Męczennika na Pradze biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praski przewodniczył ostatniej w tegorocznym adwencie Mszy świętej roratniej. W liturgii wzięli także udział księża: Łukasz Krupa i Mariusz Zieliński.

W homilii bp Marek Solarczyk przywołał słowa Zachariasza: „A ty dziecię zwać się będziesz prorokiem Najwyższego”. Przypominają one, że każdy z nas jest wybrany przez Boga do konkretnej misji.

– Idźmy, aby przygotować Mu drogi, aby umocnić to, co jest Jego życiem, nawet jeśli wydaje się nam wręcz niemożliwe. Kardynał Wyszyńskim mówił, że jeżeli się samemu Bogu służy przez Maryję, to On te dzieła chroni i rozwija – powiedział duchowny.

Biskup pomocniczy diecezji warszawsko-praski zwrócił również uwagę na wkład Prymasa Tysiąclecia w szerzenie kultu Bożego Miłosierdzia na stołecznej Pradze.

– To za jego zgodą w kościele św. Floriana można było każdego piątego dnia miesiąca uczestniczyć w nabożeństwach do Bożego Miłosierdzia. Była to swego rodzaju roratnia świeca kultu Miłosierdzia Bożego w świecie, który jeszcze nie znał ani św. Faustyny, ani obrazu Jezusa Miłosiernego – powiedział biskup.

Zgodnie ze zwyczajem po Mszy świętej dzieci zostały zaproszone do podziemi katedry, gdzie na wszystkich czekało słodkie śniadanie.

Fragment homilii biskupa Marka Solarczyka:

Magdalena Gronek