Nie tylko z covidem ścigamy się, jeśli chodzi o szczepionki
Na całym świecie co roku na malarię choruje ok. 220 mln osób, a umiera 400 tysięcy. O chorobie mówił w „Poranku Siódma 9” lekarz i autor Tygodnika Powszechnego Bartosz Kabała.
Szczepienia przeciw malarii nie są powszechnie stosowane. Niedawno powstała szczepionka R21, która osiąga 77% skuteczności. Najnowsza to szczepionka żywa.
– Podajemy całą żywą komórkę zarodźca malarii w osłonie leków antymalarycznych. Taka metoda pozwoliła osiągnąć 88% skuteczności. Niestety są to dopiero badania zupełnie wstępnej fazy. Zanim szczepionka na malarię stanie się powszechna minie jeszcze wiele lat i badań – mówił Bartosz Kabała.
Rozprzestrzenianiu się malarii sprzyjają zmiany klimatyczne. Im wyższa temperatura i wilgotność powietrza, tym większe prawdopodobieństwo pojawienia się lokalnych epidemii choroby.
– Nowe badanie z czasopisma The Lancet, które przedstawili naukowcy z londyńskiej Szkoły Higieny i Medycyny Tropikalnej mówi o tym, że przy takim poziomie uwalniania gazów cieplarnianych i przy takim tempie zmian klimatycznych w 2080 r. na terenach malarycznych będzie żyło ok. 8 mld osób. Dla porównania, ostatnie 30 lecie XX wieku, na takich terenach żyło ok. 4,5 mld osób – dodał lekarz.
Malaria w Polsce już występowała. W 1948 r. było ok. 13 tys. przypadków choroby. Dzięki środkom chemicznym, osuszaniu bagien i odpowiedniej opiece zdrowotnej ognisko epidemiczne wygasło.
Agata Pniewska