Franciszek: pozwólmy żeby Jezus stał się naszym królem
„Jezus chce dać jasno do zrozumienia, że ponad władzą polityczną jest inna, o wiele większa, której nie osiąga się ludzkimi środkami” – mówił papież Franciszek w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański” w Watykanie.
Nawiązując do obchodzonej Uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata papież zwrócił uwagę, że królestwa oparte na potędze broni i na wiarołomstwie są kruche, i prędzej czy później upadają. Natomiast Jezus chce ustanowić na świecie królestwo miłości, sprawiedliwości i pokoju, które rozciąga się aż do końca czasów.
Franciszek zaznaczył, że Jezus żąda od nas dzisiaj, byśmy pozwolili, żeby stał się naszym królem – który wybawia nas od śmierci, wskazuje drogę zagubionym oraz jest naszym wsparciem w rozterkach życia codziennego.
„On może nadać nowy sens naszemu życiu, niekiedy wystawionemu na ciężką próbę przez nasze błędy i grzechy, tylko pod warunkiem, że nie pójdziemy za logiką świata i jego 'królów'” – wyjaśniał.
Po modlitwie, papież wspomniał o obchodzonej w sobotę – 24 listopada na Ukrainie 85. rocznicy „Hołomoru”, czyli Wielkiego Głodu, sprowokowanego przez reżim sowiecki, który spowodował miliony ofiar. Wezwał, aby mając w pamięci to wydarzenie, działać tak, by podobne tragedie nigdy więcej się nie powtórzyły.
KAI