Home / Wiadomości  / Wspieramy rodzinę z Racławic Śląskich. Trwa adwentowa akcja Radia Warszawa

Wspieramy rodzinę z Racławic Śląskich. Trwa adwentowa akcja Radia Warszawa

Wspieramy rodzinę z Racławic Śląskich. Trwa adwentowa akcja Radia Warszawa
Fot. RW

Najpierw dotknął ich pożar, a później powódź. Państwo Jan i Bronisława z Racławic Śląskich zostali w tym roku podwójnie poszkodowani. Od 1 do 13 grudnia potrwa adwentowa akcja pomocowa Radia Warszawa. W tym roku zachęcamy Państwa do wsparcia tej konkretnej rodziny z południa Polski.

 

Temat wrześniowej powodzi, która spustoszyła część południowej Polski już niemal zniknął z mediów. Jednak wiele osób, którym wielka woda zniszczyła domy, dalej nie ma gdzie mieszkać. Dlatego razem ze Słuchaczami chcemy pomóc chociaż jednej konkretnej rodzinie – państwu Bronisławie i Janowi z Racławic Śląskich. Zostali oni poszkodowani podwójnie. Najpierw dotknął ich pożar, a następnie powódź. Coroczna adwentowa akcja pomocowa Radia Warszawa jest właśnie dla nich!

 

Wielką rolę w pomocy powodzianom pełnią wolontariusze – mówił na antenie Radia Warszawa, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej ks. Arnold Drechsler. Rodzinę, która szczególnie potrzebuje pomocy wskazała szefowa zespołu parafialnej Caritas.

 

Stracili dobytek w pożarze, później dotknęła ich powódź. Państwo Jan i Bronisława z Racławic Śląskich potrzebują konkretnej pomocy. Dla nich organizujemy wsparcie w ramach adwentowej akcji Radia Warszawa.

O dramacie rodziny z południa Polski – mówiła w „Poranku z Radiem Warszawa” koordynatorka Caritas diecezji opolskiej Ewa Poremba.

 

Sześć czy siedem straży próbowało załagodzić ten pożar. Ja pozwolę sobie tak zaznaczyć, że jest to rodzina bardzo uboga. Nie jest to rodzina zamożna, są to ludzie schorowani. No i niestety w tej zabudowie gospodarczej mieli właściwie wszystko. Spłonął ciągnik, spłonęło bardzo dużo rzeczy potrzebnych do życia – mówiła Ewa Poremba.

 

Dwa tygodnie po pożarze budynków gospodarczych, powódź zalewa również dom.

 

Jest 14 września, w Racławicach Śląskich dochodzi do przerwania wału między innymi niedaleko ich zabudowy. Po tym strasznym pożarze zalewa im dom. Niestety w tym momencie tracą już wszystko co jest w domu czyli meble, sprzęt AGD oraz inne rzeczy potrzebne do życia – dodaje.

 

Obecnie Państwo Jan i Bronisława potrzebują szczególnie środków na opał i na odbudowę domu – dodała Ewa Poremba.

 

Przede wszystkim oni muszą w najbliższym czasie spróbować w miarę możliwości odbudować ten budynek i te pomieszczenia gospodarcze. W tej chwili te warunki są dramatyczne. Nie ma właściwie materiałów budowlanych, które są najbardziej w tej chwili istotne. Ten budynek na okrągło trzeba też opalać – dodała.

 

 

 

Podwójny dramat Jana i Bronisławy

 

W lecie tego roku, w liczących niespełna 1500 mieszkańców Racławicach Śląskich, w niedużym gospodarstwie wybuchł pożar, który strawił większą część zabudowań ich gospodarstwa. Nie przypuszczali wtedy, że za kilka tygodni resztki ich dobytku pochłonie woda. Świeże pogorzelisko zalały fale brudnej wody, która sięgała do półtora metra. Kiedy woda opadła, zostawiła tony brudnego szlamu, pleśni, brudu. Meble i wyposażenie nie nadawało się do użytku. Z pokrytych liszajem ścian należało skuć tynk i poddać je suszeniu.

 

 

Państwo Jan i Bronisława, jak wiele innych osób, które ucierpiały w tegorocznej powodzi na Śląsku ciągle potrzebują pomocy, by powrócić do normalności.

 

Jak można pomóc?

 

W przekazaniu im środków pomoże nam Caritas z Opola i to właśnie jego numer konta podajemy:

Konto bankowe: Bank Pekao S.A. I O. Opole: 66 1240 1633 1111 0000 2651 3092

Konto bankowe EURO: IBAN: PL 53 1240 1633 1978 0010 1185 7474,

SWIFT: PKOPPLPW, NR KONTA: 53 1240 1633 1978 0010 1185 7474

 

Tytuł przelewu: „Ogień i woda”.

 

W imieniu potrzebującej rodziny z góry dziękujemy na każdą pomoc.

 

 

Krzysztof Jędrasik

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close