Posłowie chcą upamiętnić "Żołnierza Niezłomnego Kościoła"
Niebawem Sejm przyjmie uchwałę w sprawie upamiętnienia arcybiskupa Antoniego Baraniaka. Jeden z najbliższych współpracowników prymasów Polski: kardynałów Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego jest w niej nazwany „Żołnierzem Niezłomnym Kościoła”.
W 1953 roku został on aresztowany przez komunistów i osadzony w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie. Był tam torturowany, poniżany i głodzony. Mimo to pozostał wierny prymasowi i Kościołowi.
O postaci abp. Baraniaka rozmawiali goście niedzielnego magazynu „Angelus”.
Ksiądz Piotr Mazurkiewicz z Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego mówił, że z mroków PRL-u powoli wydobywane są osoby godne szacunku i upamiętnienia.
– Uchwały dotyczące religii i osób z życia Kościoła muszą być mądrze konstruowane – zaznaczył publicysta „Gościa Niedzielnego” Bogusław Łoziński.
Pierwsze czytanie projektu uchwały upamiętniającej abp. Baraniaka odbyło się w Sejmie w minioną środę.
Krzysztof Jędrasik