LOT: nowe połączenia z Warszawy. Ale są też złe wieści
Koniec roku to czas podsumowań i planowania przyszłości. W czerwcu 2020 LOT rozpocznie rejsy z Warszawy do Waszyngtonu, a w sierpniu do San Francisco. Planowane są też inne połączenia. Oprócz tego firma zmaga się z gorszymi, niż zakładano, zyskami i problemami z flotą.
– Wynik finansowy Polskich Linii Lotniczych LOT za 2019 rok będzie gorszy od zakładanego – powiedział prezes firmy Rafał Milczarski. W 2018 roku spółka wypracowała 45 milionów złotych zysku netto.
Rafał Milczarski podkreślił, że wiele zależy od tego, czy LOT otrzyma rekompensatę od firmy Boeing za przymusowe uziemienie maszyn typu 737 MAX 8. Zaznaczył też, że jest zbyt wcześnie, by mówić, czy spółka zakończy rok z zyskiem. Dodał, że cały czas trwają prace, aby wynik finansowy był jak najlepszy.
Prezes przyznał też, że 2019 rok był niełatwy dla przewoźnika ze względu na problemy z flotą. Milczarski przypomniał, że Boeingi 737 MAX 8 nie latają od marca. W tej chwili LOT powinien mieć we flocie 14 samolotów tego typu. Z powodu ich uziemienia przewoźnik musi leasingować maszyny o podobnym zasięgu.
Problemy są także z silnikami Trent 1000, które napędzają niektóre samoloty typu Boeing 787 Dreamliner. Z powodu wadliwego materiału wykorzystanego do produkcji łopatek turbiny, konieczne było systematyczne uziemianie maszyn, by serwisować, bądź wymieniać silniki. To także spowodowało konieczność wypożyczania maszyn od innych przewoźników. W 2020 roku przewoźnik uruchomi kilka nowych połączeń dalekodystansowych, między innymi z Warszawy do stolicy USA, czy do San Francisco.
Także w przyszłym roku LOT odbierze dwa nowe samoloty Boeing 787 Dreamliner. Na razie nie wiadomo, kiedy wrócą do służby Boeingi 737 MAX 8. Według niektórych doniesień medialnych, może to nastąpić w lutym 2020 roku, a według innych, nawet w czerwcu.
IAR, Marceli Hejwowski