Home / Wiadomości  / „Znak sprzeciwu” ukazuje siłę młodzieżowego buntu

„Znak sprzeciwu” ukazuje siłę młodzieżowego buntu

„Znak sprzeciwu” ukazuje siłę młodzieżowego buntu
fot.znaksprzeciwu.pl

Trwają prace nad filmem „Znak sprzeciwu”. Obraz ma pokazać wydarzenia z 1984 roku, jakie miały miejsce w Zespole Szkół Zawodowych we Włoszczowie. Gdy władze komunistyczne postanowiły usunąć krzyże z miejsc publicznych m.in. szkół, wówczas uczniowie placówki we Włoszczowie stanęli w ich obronie organizując strajk. To film, który ukazuje siłę młodzieżowego buntu.

 

Ta historia miała miejsce całkiem niedawno, bo w 1984 roku. Na szczytach władzy komunistycznej w Polsce zapadła decyzja, by z przestrzeni publicznej usunąć symbole religijne. Krzyże miały zniknąć z urzędów, szkół i zakładów pracy. Wtedy stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Młodzież ze szkoły we Włoszczowie pokazała co robić, gdy próbuje się zniszczyć najważniejsze wartości. Kiedy starsi – wydawałoby się, bardziej odpowiedzialni – woleli się zdystansować, przemilczeć i przeczekać, młodzi stanęli na wysokości zadania – piszą twórcy filmu.

 

Akcja obrazu skupia się na liderce buntu Alicji Groszek.

 

– Kiedy ja czytałam po raz pierwszy ten scenariusz i wiedziałam, że on jest na bazie wydarzeń historycznych, ale jest fabularyzowany, to  brałam rzeczy, które nie wiedziałam jeszcze wtedy, że się naprawdę wydarzyły, jako te podkoloryzowane. I potem dopiero twórcy tego scenariusza uświadomili mi, że tak było naprawdę. I ja nie mogłam w to uwierzyć, że takie rzeczy się działy – mówi grająca główną bohaterkę Sara Lityńska.

 

W filmie „Znak sprzeciwu” wystąpi m.in. Rafał Zawierucha. Aktor zagra sanitariusza wspierającego młodzież podczas strajku.

 

– Postać jest niezwykle złożona, a jest to postać historyczna przede wszystkim. On był swego rodzaju autorytetem też dla nich. Oni go znali, oni patrzyli na niego, widzieli, że mogą się do niego w totalnej otwartości zwrócić o pomoc i otrzymają absolutnie w stu procentach odpowiedź prawdziwą, bez żadnego mydlenia oczu. To są cechy, które dzisiaj też są ważne – mówi Rafał Zawierucha.

 

Reżyserem filmu „Znak sprzeciwu” jest Mateusz Olszewski. Produkcja powstaje dzięki wsparciu darczyńców.

 

Więcej informacji na stronie: znaksprzeciwu.pl

 

 

Krzysztof Jędrasik

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close