Zmarnowana żywność nakarmiłaby wszystkich głodnych
Rocznie wyrzucamy jej ponad miliard ton. Tymczasem 868 milionom ludzi jej brakuje. Dziś obchodzimy Dzień Walki z Marnowaniem Jedzenia. Okazuje się, że skala problemu jest ogromna.
Jeśli przynajmniej połowę zmarnowanej żywności przekazalibyśmy potrzebującym, to praktycznie zlikwidowalibyśmy problem głodu na świecie – mówi dr Urszula Bejma, zastępca dyrektora Caritas Polska.
Organizacja stara się walczyć z tym problemem. Współpracuje z dużymi sieciami supermarketów. Przekazują one żywność o krótkim terminie ważności. Z ich transportem organizacja musi poradzić sobie sama.
– Codziennie 3000 wolontariuszy i pracowników Caritas z 1350 sklepów odbiera żywność. Jeździmy w tym celu wiele kilometrów – wyjaśnia Bartłomiej Kulisz z Caritas Polska.
W ramach akcji Spiżarnia Caritas, z pozyskanych produktów spożywczych, przygotowywane są ciepłe posiłki dla potrzebujących. Na warszawskiej Pradze potrzebujący mogą przyjść na nie do jadłodajni Caritas diecezji warszawsko-praskiej przy ulicy Grochowskiej 111/113.
– Jadłodajnia otwiera się na potrzebujących o godzinie 10-tej. Co 20 minut przyjmujemy głodnych, trwa to aż do godziny 19. W okresie świątecznym, na Boże Narodzenie i Wielkanoc przygotowujemy 1500 paczek – mówi Izabella Choma, kierownik jadłodajni.
Z marnowaniem żywności może walczyć każdy. Wystarczy umiejętnie planować zakupy i dostosowywać do nich swój jadłospis. Co jednak zrobić, gdy jedzenia jest tyle, że nie można go zjeść ani przechować?
– Warto zgłosić się do organizacji przygotowujących lodówki społeczne, czy pomoc żywnościową. A na przyszłość lepiej planować – radzi Marcin Dubicki, rzecznik prasowy Caritas Polska.
Program Spiżarnia Caritas realizowany jest od 2017 roku. W tym czasie przekazano ponad 28 tysięcy ton jedzenia. Jego wartość to około 340 milionów złotych.
Wojciech Dudkowski