Już po raz 11. odbył się Zjazd Rodzinnych Róż Różańcowych Diecezji Warszawsko-Praskiej. Sobotnie wydarzenie gościła parafia Świętego Franciszka z Asyżu na Tarchominie.
Uczestnicy zjazdu wzięli udział we wspólnej modlitwie, wysłuchali konferencji i świadectwa, a także uczestniczyli w Eucharystii, której przewodniczył ordynariusz warszawsko-praski, bp Romuald Kamiński.
W homilii biskup nawiązał do Ewangelii o wdowim groszu.
– Ona się prawdziwie nauczyła tego, co głosił Pan Jezus, dlatego została wyróżniona. A my tak samo powinniśmy się zachowywać. Człowiek nie jest wielki przez bogactwo, ale przez bogactwo duchowe – mówił ordynariusz warszawsko-praski.
Jak dodał bp Kamiński, powinniśmy ofiarować Bogu wszystko, co otrzymaliśmy, podobnie jak wdowa z Ewangelii.
– Jeśli Bóg daje nam, uposaża nas w sprawne ręce, zdrowe nogi, głowę, że możemy coś robić, a jeśli tego nie ma, to możemy cierpieć, to wszystko jest naszym bogactwem. I to starajmy się tak zagospodarować w swoim życiu, żeby najpierw była chwała Boża. A Pan Bóg odwzajemni w sposób niezwykły – zauważył bp Kamiński.
Rodzinne Róże Różańcowe w diecezji warszawsko-praskiej, które przeżywały swój 11. zjazd, zakładane są od 2013 roku. Obecnie takich róż jest na terenie diecezji kilkaset.
Krystian Koryciński