1 września obchodzimy Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego. Ojciec Święty Franciszek ustanowił go w 2015 r. w odpowiedzi na trwający kryzys ekologiczny. Inicjatywa ta ma na celu pobudzenie wiernych do głębokiego duchowego nawrócenia.

„Roszczenie sobie prawa do posiadania i panowania nad przyrodą, manipulowania nią jak się nam podoba, jest formą bałwochwalstwa. To prometejski człowiek, upojony własną technokratyczną mocą, arogancko stawia ziemię w stanie „nie-łaskawym”, to jest pozbawionym Bożej łaski” – napisał w specjalnym orędziu na ten dzień papież Franciszek. Zaznaczył, że „ziemia jest powierzona człowiekowi, ale pozostaje własnością Boga”.

Jak mówi biskup diecezji warszawsko-praskiej Romuald Kamiński – ingerencja człowieka naruszyła pewną równowagę w środowisku.

– Trzeba zacząć naprawdę poważnie myśleć nad przekształceniem naszego patrzenia, rozumowania i nie mówić, że to są rzeczy marginalne, bo wcale nie są marginalne. Widzimy to w niektórych krajach słabo rozwiniętych. Ci ludzie w środowisku swoim poruszają się między stertami śmieci i odpadów, tak funkcjonują. Ważne rzeczy, oprócz modlitwy też trzeba coś z tym czynić – podkreśla biskup.

Hierarcha zaznaczył, że troska o świat jest naszym obowiązkiem i ważne jest, żeby dbać o większą wyobraźnię ludzi, którą kształtować trzeba od bardzo wczesnych lat życia.

– To jest taka zwykła uczciwość wobec tego daru bożego i wobec innych ludzi, którzy też przyjdą na ziemię i też by chcieli godnie żyć. Dobrze, że papież zwrócił uwagę na to, żeby więcej było szacunku do tego wszystkiego, co jest naszym codziennym miejscem bytowanie – dodaje duchowny.

Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego rozpoczyna ekumeniczny Czas dla Stworzenia. W tym roku odbywa się oo pod hasłem „Miej nadzieję i działaj ze stworzeniem” i potrwa do 4 października.

BB.