Do późnych godzin nocnych trwało usuwanie zerwanego przez silne podmuchy wiatru namiotu hali sportowej. Do zdarzenia doszło w miejscowości Łajski niedaleko Legionowa w województwie mazowieckim.
Zerwana konstrukcja blokowały trasę między Łajskami i Legionowem. Na miejscu pracowały 2 podnośniki i 5 zastępów straży pożarnej.
Jak poinformował rzecznik straży pożarnej w Legionowie, starszy kapitan Łukasz Szulborski, zgłoszenie o zerwanym namiocie wpłynęło około godziny 17:00.
– To był balon nad boiskiem. Ten balon został zerwany w wyniku silnego wiatru. Został zarzucony na dwa pobliskie drzewa oraz latarnię – mówił Łukasz Szulborski. – Akcję utrudniał silny wiatr i konstrukcja balonu, która poplątała się w koronach drzew. (…) Znajdujące się w konstrukcji stalowe linki są bardzo poplątane i bardzo czasochłonne jest usuwanie ich z tych koron – dodał oficer prasowy komendy straży pożarnej w Legionowie.
Strażacy podkreślają, że na skutek zdarzenia nikt nie ucierpiał. Zerwana konstrukcja nie uszkodziła też samochodów i domów. Do czasu usunięcia zerwanego namiotu policja wyznaczyła objazdy.
IAR