Minister Sprawiedliwości komentował na antenie Radia Warszawa strategię Polski w negocjacjach nad budżetem unijnym. Lider Solidarnej Polski popiera jednoznaczne stanowisko premiera w tej sprawie.

Polska zagłosowała przeciwko uwarunkowaniu funduszy unijnych od przestrzegania praworządności. Zbigniew Ziobro w „Poranku Siódma 9” wyjaśnił taką decyzję.

– Problem leży w tym, że elity Unii Europejskiej pod wpływem polityków niemieckich i holenderskich postanowiły uczynić milowy krok w kierunku budowy państwa federacyjnego Unii Europejskiej kosztem radykalnego ograniczenia kompetencji państw unijnych, w tym Polski. Tego rodzaju propozycja jest w sposób oczywisty sprzeczna z traktatami, które mówią o związku państw suwerennych, które dzielą się kompetencjami z Unią Europejską, ale tylko w takim zakresie, w jakim przewiduje to traktat – powiedział Minister Sprawiedliwości.

Traktat zakłada, że można warunkować wydawanie środków europejskich, jeśli przeznaczane są one zgodnie ze swoimi celami, czyli nie są defraudowane. Jak dodał polityk, Polska jest wśród liderów, jeżeli chodzi o transparentność i rzetelność wydawania środków unijnych – o tym mówią agendy Unii Europejskiej.

Lider Solidarnej Polski tłumaczył też lipcową decyzję, kiedy Polska przyjęła konkluzje europejskie zakładające wprowadzenie mechanizmu uzależnienia wypłaty środków od praworządności. Miało to dotyczyć wyłącznie kwestii korupcji. Jak powiedział, premier dał wiarę kuluarowym zapewnieniom liderów państw UE i przedstawicieli brukselskiego establishmentu, jednak obietnice nie miały pokrycia.

– Była zgoda na pewną ścieżkę dotyczącą spraw finansowych, a zaproponowano autostradę, która oznacza tak naprawdę drogę do likwidacji polskiego sejmu, senatu i nadanie jakiejś symbolicznej roli prezydenta, jeśli też nie likwidacji urzędu prezydenta, bo tak naprawdę wszystkie decyzje realnie byłyby podejmowane w Brukseli, a nie w Warszawie. Proszę zwrócić uwagę, oni proponują, że Bruksela może w każdej sprawie, nawet kiedy jest podejrzenie, a nie naruszenie tzw. praworządności czy wartości unijnych – to jest ogromnie pojemne ujęcie tego zapisu – może arbitralnie podjąć decyzję o zablokowaniu miliardów środków, które należą się nam np. na dotacje dla rolnictwa albo na inwestycje infrastrukturalne – podkreślił Zbigniew Ziobro.

Minister Sprawiedliwości odniósł się również do nieopublikowania wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws. aborcji oraz wszczętego postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego Tuleyi.

Zbigniew Ziobro:

Agata Pniewska