Zbigniew S. usłyszał zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie
Podejrzany o poważne przestępstwa Zbigniew S. usłyszał zarzuty w warszawskiej Prokuraturze Regionalnej. Chodzi o zdarzenie z 2011 roku i wyłudzenie ponad 5,5 miliona złotych od zadłużonego małżeństwa spod Ostrołęki.
Jak powiedział rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie prokurator Marcin Saduś, Zbigniew S. nie przyznał się do zarzucanych czynów i odmówił składania wyjaśnień.
– Wobec podejrzanego jest stosowany środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Na dzień 10 czerwca 2021 r. planowane są kolejne czynności z udziałem Zbigniewa S. w śledztwach prowadzonych przez Prokuraturę Okręgową Warszawa – Praga w Warszawie. Następnie Zbigniew S. zostanie przesłuchany przez prokuratorów z Prokuratury Regionalnej w Lublinie – przekazał Marcin Saduś.
Jak informuje prokuratura, Zbigniew S., w zamian za przeniesienie na niego i zarządzaną przez niego spółkę własności czterech nieruchomości wartych ponad 5,5 miliona złotych, zadeklarował u jednego z warszawskich notariuszy przejęcie długu o wartości 3,3 miliona złotych od pokrzywdzonego małżeństwa spod Ostrołęki. Podejrzany zobowiązał się także dopłacić pokrzywdzonym 600 tysięcy złotych w gotówce. Zbigniew S. przekazał im jedynie symboliczną część tej kwoty. Jednocześnie świadomie i celowo unikał kontaktu z bankiem będącym wierzycielem pokrzywdzonych, którego zgoda była konieczna do przeniesienia długu na Zbigniewa S.
Prokuratura Regionalna przekazała, że Zbigniew S. był już w przeszłości wielokrotnie skazywany, między innymi za finansowe oszustwa, przywłaszczenia, składanie fałszywych zeznań, znieważenia i zniesławienia, groźby karalne i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od czynności służbowej oraz publicznego nawoływanie do występku.
Od 2000 roku wobec Zbigniewa S. zapadło 28 wyroków skazujących.
2 czerwca został przetransportowany do Polski z Holandii. Prokuratura Okręgowa przekazała wtedy, że Zbigniew S. unikał odpowiedzialności i zbiegł z kraju. Próbował między innymi uzyskać azyl w Norwegii, a potem wyjechał do Holandii. Do Niderlandów trafiło łącznie siedem Europejskich Nakazów Aresztowania, w tym sześć w ramach postępowań przygotowawczych, a jeden w postępowaniu sądowym.
IAR