![Zapadlisko na Żelaznej Zapadlisko na Żelaznej](https://radiowarszawa.com.pl/wp-content/uploads/2024/02/Projekt-bez-nazwy226-1024x576.png)
Uszkodzone samochody i ślady przeszłości miasta. Zgłoszenie o dziurze na ulicy Żelaznej wpłynęło w środę na telefon interwencyjny 986 warszawskiej Straży Miejskiej. Zabezpieczeniem zajęły się funkcjonariuszki z IV Oddziału Terenowego.
– Strażniczki zastały na miejscu pokaźnych rozmiarów zapadlisko w asfalcie. W dziurze o głębokości dwóch metrów i szerokości około półtora metra, znajdowały się dawne tory tramwajowe i bruk – mówi rzecznik Straży Miejskiej w Warszawie, starszy inspektor Jerzy Jabraszko.
Obok wyrwy stały uszkodzone pojazdy, których kierowcy nie zauważyli przeszkody. Było to spowodowane późną porą.
– W takich sytuacjach najbardziej istotne jest odpowiednie oznaczenie podobnych pułapek. Funkcjonariuszki natychmiast ustawiły przy dziurze radiowóz z włączonymi sygnałami świetlnymi. Zaraz później udały się do kierowców zapytać czy nikomu nic się nie stało. Ostatecznie okazało się, że w konfrontacji z wyrwą w jezdni, ucierpiały wyłącznie samochody – dodaje Jerzy Jabraszko ze stołecznej Straży Miejskiej.
Na miejsce wezwano pogotowie drogowe oraz policję. Funkcjonariusze przygotowali dokumenty potrzebne do uzyskania odszkodowania. Przypomnijmy, zgodnie z prawem, za stan nawierzchni w podobnych sytuacjach odpowiada zarządca. Do jego obowiązków należy między innymi okresowe sprawdzanie stanu drogi oraz dokonanie niezbędnych napraw. W odzyskaniu kosztów związanych z naprawą samochodu pomocna jest notatka policyjna, dokładne zdjęcia oraz w niektórych przypadkach potwierdzenie kosztów naprawy.
Artur Chmielewski