Nie żyje ksiądz Stanisław Szczepanik, polski misjonarz ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy, który posługiwał w Portoryko. Okoliczności śmierci kapłana bada policja.
Misjonarza znaleziono w piątek nieprzytomnego w Ponce, gdzie ostatnio pracował. Ranny w głowę leżał na chodniku, nieopodal stał rower, którym kapłan jechał na poranną Mszę świętą. Nie było żadnych świadków zdarzenia. Wczoraj ksiądz Stanisław Szczepanik zmarł w miejscowym szpitalu. Miał 63 lata.
Leżące w Ameryce Środkowej, w archipelagu Wielkich Antyli Portoryko było jedną z kilku placówek, w której kapłan pełnił posługę.
Do Zgromadzenia Księży Misjonarzy ksiądz Stanisław Szczepanik wstąpił w 1981 roku. Cztery lata później przyjął święcenia kapłańskie. W 1986 roku wyjechał na misje najpierw do dawnego Zairu (obecnie Demokratyczna Republika Konga), a następnie na Haiti, Dominikanę i do Portoryko.
Współbracia wspominają księdza Stanisława Szczepanika jako oddanego ludziom kapłana, niestrudzonego spowiednika i kierownika duchowego. Podkreślają także jego zaangażowanie w krzewienie kultu Bożego Miłosierdzia.
Informacyjna Agencja Radiowa.