Ponad 200 młodych ludzi wraz kapłanami i osobami życia konsekrowanego wzięło udział w pierwszej Sesji Synodu Młodych Diecezji Warszawsko-Praskiej. Obrady odbyły się w budynku Wyższego Seminarium Duchownego na stołecznym Tarchominie.
Witając zgromadzonych pasterz diecezji bp Romuald Kamiński wyraził nadzieję, że dwanaście miesięcy wspólnej refleksji i działania zdynamizuje życie duszpasterskie na poziomie parafii.
Przywołując obraz ikony Chrystusa Dobrego Pasterza, która będzie towarzyszyła obradom synodu, Diecezjalny Duszpasterz Młodzieży – ks. Michał Dziedzic podkreślił, że Jezus zna odpowiedzi na najważniejsze ludzkie pytania.
Przebieg prac synodalnych omówił Członek Sekretariatu Generalnego Synodu, ks. Emil Parafiniuk. Podkreślił, że jednym z 12 celów jest pokazanie młodym ludziom Jezusa oraz ich miejsca w Kościele.
Jednym z pierwszych etapów będzie przeprowadzenie przez zespoły parafialne ankiety, która zostanie później opracowana w zespołach rejonowych i na poziomie centralnym. O szczerość w jej wypełnianiu zaapelował do młodych bp Marek Solarczyk.
Bp Marek Solarczyk podzielił się również z młodymi doświadczeniem synodu rzymskiego. W swoim wystąpieniu nawiązał także do posynodalnej adhortacji „Christus Vivit”. Przypomniał, że nauczanie Jezusa jest niezmienne i wciąż aktualne.
Nawiązując do hasła synodu ”On Żyje i chce, abyś Ty żył” ks. dr Jacek Grzybowski wygłosił konferencję pt: „Życie uratować, nie zmarnować”. Podkreślił w niej, że ludzkie życie jest tajemnicą i każde jest niepowtarzalne. Niestety można je dobrze wykorzystać lub źle. Konsekwencje widać dopiero z perspektywy czasu – zwrócił uwagę prelegent.
Można odciąć się od elektroniki lub nawet popełnić samobójstwo chcąc skończyć swoje życie na ziemi. Ale nie można odciąć się od istnienia – ostrzegł ks. Grzybowski.
Pierwszą sesję Synodu Młodych zwieńczył koncert rapera Piotra „Tau” Kowalczyka.
Magdalena Gronek