Dziś w katedrze warszawsko praskiej młodzież przyjęła sakrament bierzmowania, który jest dopełnieniem łaski chrztu świętego i przekazaniem daru Ducha Świętego w dalszej drodze do świętości. Mszy świętej przewodniczył biskup Romuald Kamiński, który w homilii podkreślał szczególną wagę tego wydarzenia w duchowym życiu młodych ludzi.

– Jakiego rodzaju to jest potrzeba, że szturmujemy do Boga i to jeszcze nie o jakieś dary, tylko bogactwo darów Ducha Świętego. Czym jest? To trudne do pojęcia ale najjaśniej tłumacząc to wzajemna miłość Boga Ojca i Boga Syna. To właśnie Duch Święty jest posłany do każdego z nas, aby nas umocnić – mówił ordynariusz warszawsko praski.

Biskup dodał, że moment bierzmowania, staje się chwilą wejścia w dojrzałe przeżywanie wiary.

– To nowy etap. Rozpoczyna się coś, co my w życiu tutaj na ziemi nazywamy okresem człowieka dorosłego. Kim jest człowiek dorosły? Na pewno nie decydują lata. Decyduje jego dojrzałość i jedna cecha – jest nią odpowiedzialność. Dla tych młodych naszych przyjaciół definitywnie skończył się czas dzieciństwa. To się nie wróci. Można wspominać, wracać do beztroskich chwil pamięcią, ale teraz idziemy dalej – dodał biskup Romuald Kamiński.

W kazaniu hierarcha mówił o powołaniu życiowym każdego z członków wspólnoty wiernych. Jednocześnie przypomniał, że Bóg scenariusz życia dostosowuje do indywidualnych talentów i umiejętności oraz duchowej sfery życia każdego z nas.

– To przygotowanie podobne do tego, którego doświadczacie do tej pory. Jak mama mnie posyła do sklepu, to uposaża mnie stosownie do zakupów. Jeśli Bóg posyła nas do zadań, to nie wystawia nas na próbę. Uposaża nas odpowiednimi darami. I dlatego pierwsze, powiedziałbym, olśnienie powinno się pojawić. Z Bogiem mogę wszystko – podsumował biskup Romuald Kamiński podczas homilii.

Sakrament bierzmowania poprzedziły liczne spotkania modlitewne oraz odbycie spowiedzi, ponieważ przyjęcie go jest możliwe tylko w stanie łaski uświęcającej. Młodzież przybyła do katedry warszawsko praskiej ze świadkami, których rolą będzie wspomaganie ich w wierze i rozwoju duchowym.

Artur Chmielewski