8 lutego to w tym roku tłusty czwartek – w Polsce to tradycyjny dzień kupowania, smażenia i jedzenia pączków w dużych ilościach. Bracia Kapucyni zachęcają, by wysłać także pączki do Afryki. Chodzi jednak o e-pączki. Czym są? Wyjaśnia brat Jerzy Steliga, sekretarz misyjny w Zakonie Braci Mniejszych Kapucynów.

– Nie wysyłamy pączków realnych, nie pieczemy ich na oleju, ale wysyłamy e-pączka przez stronę paczek.kapucyni.pl Tam można dokonać wpłaty na konto Fundacji Kapucyni i Misje.

Zebrane środki zostaną przeznaczone na działalność misyjną kapucynów w Afryce. Prowadzą oni projekty edukacji i dożywiania dzieci. Budują szkoły i studnie.

– W tym roku główny akcent kładziemy na ratunek życia i zdrowia dzieci w szpitalu w Ngaoundaye, którym opiekuje się brat Maciej Jabłoński. Chcemy, żeby jak najmniej dzieci umierało, a jak najwięcej powracało do zdrowia. Opieka medyczna w Republice Środkowoafrykańskiej jest odpłatna. Jeżeli ktoś nie ma pieniędzy, to nie ma szans na ratunek, na leczenie – podkreśla zakonnik.

Akcja „Wyślij pączka do Afryki” odbywa się już po raz 13. Z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem – zauważa brat Steliga.

– Zebraliśmy w ubiegłym roku 730 tysięcy, a prosiliśmy o 680. Cieszymy się, że zebrana kwota przekroczyła nasze potrzeby. Nadwyżkę przekazaliśmy bratu Maćkowi na zakup lekarstw – mówi nasz rozmówca.

Jak wyliczyli kapucyni, jeden pączek to równowartość dwóch posiłków dla afrykańskich dzieci. W tym roku misjonarze chcą zebrać 717 tysięcy złotych na swoją działalność.

Wojciech Dudkowski