„Wydostali się z piekła walk z Niemcami i trafili w ręce Rosji sowieckiej”
„Z piekła do piekła” – to nazwa wystawy, przygotowanej przez Instytut Pamięci Narodowej, która dziś o 17 zostanie otwarta w Centrum Pamięci Strzelecka 8 w Warszawie. Upamiętnia powstańców warszawskich i ich losy po zakończeniu walk.
– Pokazuje historię powstańców warszawskich, którzy przeżywszy piekło 63 dni walk powstańczych, trafili w ręce komunistycznego aparatu represji, czyli wydostawszy się z piekła walk z Niemcami, trafili w ręce byłego sojusznika niemieckiego z lat 39-41, wroga niepodległego Państwa Polskiego, czyli Rosji sowieckiej – mówi dyrektor warszawskiego oddziału IPN dr Tomasz Łabuszewski.
Jak dodaje dyrektor, miejsce wystawy jest nieprzypadkowe. Wielu jej bohaterów trafiło do tamtejszego więzienia.
– Pokazujemy tam kilka postaci, zarówno kobiet jak i mężczyzn, którzy w 1945 roku trafili właśnie na Strzelecką 8, czyli do miejsca, które pierwotnie było jedną z dwóch siedzib generała Ivana Sierowa, pełnomocnika NKWD przy pierwszym froncie białoruskim, a później było pierwszą siedzibę wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Warszawie – dodaje dr Łabuszewski.
Zakończenie wojny nie było szczęśliwym momentem dla walczących w powstaniu.
– Nastanie rządów komunistycznych w Polsce nie oznaczało nagrody za ich męstwo w walkach powstańczych, ale wprost przeciwnie, oznaczało dalsze represje, szykany, aż do końca Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej – podsumowuje dyrektor warszawskiego IPN.
Otwarciu wystawy towarzyszyć będzie koncert zespołu Pseudonim pt. „Warszawo ma”, który rozpocznie się o 18. Wydarzenie odbywa się w ramach obchodów 80 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Wojciech Dudkowski