Wspomnienie W. Lewoniuka i 12 Towarzyszy – Bł. Męczenników Podlaskich z Pratulina

Dzisiaj (23 stycznia) przypada wspomnienie Wincentego Lewoniuka i 12 Towarzyszy – Błogosławionych Męczenników Podlaskich z Pratulina. Wierni Kościoła unickiego ponieśli 150 lat temu śmierć od kul carskich żołnierzy w obronie swej cerkwi – nie chcieli oddać świątyni i przejść na prawosławie.
Uroczystej Mszy św. w Sanktuarium Męczenników Podlaskich w Pratulinie przewodniczył w południe abp szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga. Hierarcha powiedział w homilii, że męczennicy uniccy ponieśli śmierć za jedność Kościoła i wolność religijną.
– Unia, gdy była podpisywana to tylko potwierdzała faktyczną jedność serc. To, co lud Boży czuł, to jak lud Boży chciał żyć, chciał być razem. Instytucje państwowe, carat, nie chciał tego zaakceptować. Ma być albo albo. A ich serca mówiły: my mamy prawo. Oddali życie tutaj za jedność Kościoła. I za wolność religijną. Za wolność do wyznawania wiary tak jak serce mnie prowadzi – mówił abp szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga.
Abp Andrzej Dzięga zwrócił uwagę na świadomość i formację religijną unitów.
– Szczególne owoce zwyczajnej pracy formacyjnej. Jak oni wtedy, 150 lat temu, znali Pismo Święte i teksty modlitw. Ile oni pieśni i śpiewów potrafili wyśpiewać i to był ich katechizm! To była ich rodzinna ewangelizacja. To było serce ich życia. To nie był przypadek, że oni byli tak wyraziści, jednoznaczni, a jednocześnie tak pokorni – powiedział biskup.
W koncelebrze uczestniczyli m.in. biskupi siedleccy Kazimierz Gurda i Grzegorz Suchodolski, biskup drohiczyński Piotr Sawczuk oraz bp senior radomski Henryk Tomasik. W trakcie uroczystości do Bractwa ,,Strażnicy Kościoła” zostali przyjęci nowi kandydaci.
Do męczeńskiej śmierci Wincentego Lewoniuka i 12 Towarzyszy unitów z Pratulina doszło 24 stycznia 1874 roku. Na ołtarze wyniósł ich w 1996 roku papież Jana Paweł II. Bohaterską śmierć obrońców cerkwi unickiej w Pratulinie poprzedziły tragiczne pacyfikacje ich współwyznawców w Drelowie i Zabłociu.
Tak jak Sanktuarium w Pratulinie jest świadectwem męczeństwa unitów, tak leżąca również na Bugiem jedyna w Polsce parafia neounicka w Kostomłotach jest żywym świadectwem Kościoła unickiego na naszych ziemiach. Nieżyjący już, długoletni proboszcz tej wspólnoty, ojciec archimandryta Roman Piętka mówił w rozmowie z Radiem Podlasie, że wierni z Kostomłot modlą się tak jak modlili się męczennicy z Pratulina.
– Nasza parafia, choć malutka, nie są ludzie wykształceni, przez samą swoją obecność spełnia lekcję, wykład, że chrześcijaństwo, katolicyzm jest powszechną religią. Wszystkie języki, tradycje przyjmuje i pokazuje ludziom, i miejscowym i przyjeżdżającym, że jeśli chcesz być chrześcijaninem, katolikiem, to nie musisz się koniecznie modlić „Dominus vobiscum”, ale i „Hospody pomyłuj”. Język i nasza parafia pokazuje, że można zachowywać obrządek, być trochę innym pod względem tradycji wszelkiej, a być w jedności z Powszechnym Kościołem – mówił ojciec archimandryta Roman Piętka.
Parafia św. Nikity Męczennika w Kostomłotach jest Sanktuarium Męczenników Podlaskich – znajdują się tam relikwie Błogosławionych Wincentego Lewoniuka i 12 Towarzyszy.
Katolickie Radio Podlasie