Wspomnienia obecnych na Mszy św. w Muzeum Żołnierzy Wyklętych o śp. K. Morawieckim
W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie w środę sprawowana była uroczysta Msza święta w intencji śp. Kornela Morawieckiego. W latach 1987-1988 założyciela „Solidarności Walczącej” więziono w murach aresztu przy ulicy Rakowieckiej.
Mszy św. przewodniczył ksiądz Tomasz Trzaska, kapelan Muzeum, który podkreślił, że Kornel Morawiecki żył Polską.
– Kornel Morawiecki niósł Polskę w codziennym życiu przez wiele, wiele lat. W zasadzie spalał się dla Polski. Tak jak mówił. To on był tym, który tę żagiew, tę pochodnię niósł. Jak żył tak umarł w ofierze dla Polski – mówił duszpasterz.
Dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL Jacek Pawłowicz wspomina Kornela Morawieckiego jako osobę kochającą ludzi.
– Wspominam go przede wszystkim takiego jakim był: czyli człowieka przyzwoitego i dobrego. Człowieka, który żył w taki sposób, że zawsze mógł patrzeć ludziom prosto w oczy. Był mężny, był herosem ducha – zaznaczył dyrektor Jacek Pawłowicz.
Kornel Morawiecki był założycielem Solidarności Walczącej, kawalerem Orderu Orła Białego, posłem i marszałkiem seniorem Sejmu VIII kadencji, ojcem urzędującego premiera. Zmarł w poniedziałek po ciężkiej chorobie. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
IAR