Home / Wiadomości  / Warszawa wciąż bez nocnej prohibicji

Warszawa wciąż bez nocnej prohibicji

Warszawa wciąż bez nocnej prohibicji

Ponad 80% warszawiaków opowiedziało się w konsultacjach społecznych za ograniczeniem sprzedaży alkoholu w nocy. Mimo tak wyraźnego głosu mieszkańców, stolica wciąż nie wprowadziła przepisów, które obowiązują już w wielu innych miastach w Polsce. Dlaczego temat od lat nie doczekał się realizacji?

Inne miasta wprowadziły zakaz. Warszawa nadal czeka

 

Legionowo, Kraków, Szczecin czy wiele gmin podwarszawskich już od miesięcy korzysta z rozwiązań, które zmniejszyły liczbę nocnych awantur i poprawiły bezpieczeństwo mieszkańców. W Legionowie zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych wszedł w życie w sierpniu. Tymczasem w Warszawie – jak podkreślają przedstawiciele stowarzyszenia Miasto Jest Nasze – temat od trzech lat krąży po urzędowych biurkach bez efektu.

 

Pierwsza obywatelska uchwała w tej sprawie została złożona już w 2022 roku. Od tego czasu dokument wielokrotnie trafiał do zamrażarki w Biurze Rady Miasta, zamiast pod obrady radnych. Dopiero teraz trafił do opiniowania w dzielnicach, co daje nadzieję, że jesienią pojawi się na forum Rady Warszawy.

 

Polityka zamiast decyzji

 

Według Jana Mencwela z Miasto Jest Nasze, przyczyną opóźnień są czynniki polityczne. Prezydent Rafał Trzaskowski publicznie deklarował, że nie będzie blokował zakazu, jeśli mieszkańcy wyrażą taką wolę. Konsultacje społeczne jasno pokazały, że większość mieszkańców chce wprowadzenia ograniczeń, jednak – jak ocenia Mencwel – kampania prezydencka w wyborach ogólnopolskich mogła spowodować odsunięcie tematu na dalszy plan.

 

– W tym przypadku wolność została źle zrozumiana. Nocna sprzedaż alkoholu to nie jest wartość, której powinniśmy bronić, kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo i spokój mieszkańców – podkreśla.

 

Dwie uchwały i spór o godzinę

 

Obecnie w Radzie Miasta leżą dwa projekty uchwał. Jeden przygotował prezydent, drugi – klub Lewicy i Miasto Jest Nasze. Różnią się głównie godziną rozpoczęcia zakazu. Projekt obywatelski zakłada wprowadzenie ograniczenia od 22:00, propozycja prezydencka – od 23:00.

 

Zdaniem Mencwela, kluczowe jest, aby wreszcie uchwalić jakiekolwiek przepisy. – Ważne, by to wreszcie uregulować. Mamy w Warszawie więcej całodobowych sklepów z alkoholem niż w całej Szwecji. W nocy łatwiej kupić wódkę niż pieczywo czy lekarstwa – zauważa.

 

Bez strat dla budżetu, z korzyścią dla porządku

 

Przeciwnicy zmian obawiają się spadku wpływów z koncesji. Jednak według przedstawicieli Miasto Jest Nasze, większość sprzedaży i tak odbywa się w ciągu dnia. Ograniczenia nocne mogą natomiast przynieść oszczędności – zmniejszy się liczba interwencji policji i straży miejskiej, a służby będą mogły skupić się na poważniejszych zadaniach.

 

Stacje benzynowe nie znikną

 

Dyskusja dotyczy także stacji benzynowych, które często działają jak nocne sklepy monopolowe. Mencwel podkreśla, że w innych miastach zakaz nie spowodował zamykania stacji. – Mieszkańcy wolą spokój i bezpieczeństwo niż kolejki po alkohol w środku nocy – mówi.

 

Co dalej?

 

Najbliższa sesja Rady Warszawy odbędzie się pod koniec sierpnia. Jeśli dzielnice zdążą wydać opinie, radni mogą wtedy przegłosować uchwałę. Jeśli nie, głosowanie mogłoby odbyć się we wrześniu. Należy pamiętać, że po przyjęciu przepisów obowiązuje jeszcze okres przejściowy – realne zmiany mogłyby wejść w życie dopiero pod koniec roku lub na początku 2026 roku.

 

Mencwel przypomina, że w konsultacjach społecznych wzięła udział rekordowa liczba warszawiaków. – To najwyższa pora, by dotrzymać obietnicy i wprowadzić zakaz nocnej sprzedaży alkoholu, za którym opowiedziała się zdecydowana większość mieszkańców – podsumowuje.

GK

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close