W 2020 roku na świecie zginęło 20 misjonarzy – informuje w raporcie watykańska misyjna agencja prasowa Fides. Wśród zabitych było 8 kapłanów, 1 zakonnik, 3 siostry zakonne, 2 seminarzystów i 6 świeckich.

Ksiądz doktor Maciej Będziński z Papieskich Dzieł Misyjnych zaznacza, że ci, którzy głoszą Ewangelię na całym świecie, od wieków narażeni są na utratę życia.

– W warunkach misyjnych ta utrata życia może przyjść w różnych sytuacjach. Wszystkie kontynenty naznaczone są męczeństwem – od wielu lat pojawiają się też czerwone punkty, gdzie chrześcijanie są prześladowani. Należą do nich przede wszystkim: Afryka z Nigerią, Indonezja, Indie, Sri Lanka, Wietnam oraz Ameryka Środkowa wraz z regionem Karaibów – zaznacza.

Według raportu najwięcej ofiar było w obu Amerykach – 8 osób, następnie w Afryce – 7, w Azji – 3 i w Europie – 2 osoby. Jak dodaje ksiądz Będziński, misjonarze posługują w większości w biednych częściach świata i są narażani na różne zagrożenia.

– To porwania, napady rabunkowe, jest też wiele sytuacji, gdzie destabilizacja regionu zaczyna się właśnie od napaści na kościół – robią to często zbrojne grupy rebeliantów – wyjaśnia.

Raport agencji Fides podaje, że od 2000 roku zginęło na świecie 535 pracowników duszpasterskich, w tym 5 biskupów.

Polska jest ważnym krajem misyjnym. Aktualnie posługuje na misjach 1883 misjonarzy i misjonarek z naszego kraju. Przebywają oni w 99 krajach na 5 kontynentach.

IAR