Home / Wiadomości  / Uważajmy na oszustów w trakcie przedświątecznych zakupów

Uważajmy na oszustów w trakcie przedświątecznych zakupów

fot. Komenda Stołeczna Policji /facebook.com

Uwaga na oszustów! Trwa okres przedświątecznych zakupów, w którym często zapominamy o własnym bezpieczeństwie. O zachowanie ostrożności podczas internetowych transakcji i wchodzenia w nieznane linki apelują stołeczni policjanci.

 

Jak podkreśla Edyta Adamus z Wydziału Komunikacji Społecznej Komendy Stołecznej Policji, przez pośpiech i roztargnienie tracimy czujność.

 

To w rezultacie może doprowadzić do wielu przykrych zdarzeń. Biorąc pod uwagę fakt, że okres przedświąteczny to także czas wytężonej pracy oszustów – mówi Edyta Adamus.

 

Stołeczni policjanci apelują o ostrożność przy internetowych transakcjach i „klikaniu” bez weryfikacji wiadomości.

 

Oszuści doskonalą metody działania i korzystają z każdej okazji, aby wprowadzić nas w błąd. Jak mówi Edyta Adamus, naszą uwagę powinien zwrócić sms, w którym zakład energetyczny lub firma kurierska prosi o dopłacenie niewielkiej kwoty, a dalej przesyła link do wykonania przelewu.

 

W tej opcji oszuści podszywają się pod firmy kurierskie i za pomocą SMS-a informują o konieczności dopłaty do przesyłki. Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić, jest bardzo niska i nie wzbudza naszego podejrzenia. W wiadomości podany jest także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku, gdzie osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta, takie jak login czy hasło i przejęcie kontroli przez oszustów nad konkretnym kontem bankowym – mówi Edyta Adamus.

 

Przestępcy wysyłają także wiadomości z prośbą o dopłatę do rachunku za prąd. Podszywają się pod zakład energetyczny i informują, że trzeba dopłacić niewielką kwotę, by uregulować zaległości. W sms-ie zamieszczają link przekierowujący do bankowości elektronicznej. W momencie, kiedy w niego klikniemy pozwalamy dysponować swoim kontem.

 

Należy także uważać wystawiając konkretny przedmiot na sprzedaż – dodaje Edyta Adamus.

 

Przestępcy wyszukują oferty sprzedaży, a potem kontaktują się ze sprzedawcą przez sms lub jeden z komunikatorów i deklarują, że są zainteresowani zakupem. Sprzedawca otrzymuje wiadomość od osoby potencjalnie zainteresowanej kupnem, która proponuje zapłatę poprzez specjalny link wysłany do sprzedawcy. Żeby sfinalizować transakcję wymaga podania danych z karty płatniczej tj. numeru, daty ważności, kodu CVV/CVC, często też hasła jednorazowego, który przychodzi sms-em na telefon zaraz po podaniu danych karty. Gdy ofiara wpisze takie dane, zamiast otrzymać zapłatę za towar, z jej konta znikną wszystkie oszczędności – mówi Edyta Adamus.

 

Dokładne i uważne czytanie otrzymanych wiadomości, a przede wszystkim niewchodzenie w podejrzane linki to sposób na uniknięcie problemów.

 

 

Jakub Panak

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close