Nie puszczać psów luzem, nie schodzić ze ścieżek, nie hałasować – apelują leśnicy. Takie zachowania płoszą dzikie zwierzęta, które mogą zginąć w kolizjach z samochodami.
Tereny leśne to miejsce bytowania wielu gatunków zwierząt. Rekreacja, wypoczynek człowieka mogą być dla nich obciążające.
– Kierujemy apel do właścicieli psów: jeżeli wypoczywają państwo w lesie czy w różnego rodzaju zadrzewieniach lub zakrzaczeniach, trzymajcie psy na smyczy, ponieważ te zwierzęta płoszą inne mieszkające w danym miejscu zwierzęta. Codzienne płoszenie przez kolejne psy może powodować notoryczny stres u takich zwierząt, gorsze samopoczucie, ale w skrajnych wypadkach również wypłaszanie tych zwierząt na ulice i kolizje drogowe, w których zwierzęta najczęściej giną – mówiła Angelika Gackowska z Lasów Miejskich Warszawa.
Skalę tego problemu widzą pracownicy Lasów Miejskich Warszawa, którzy zbierają martwe zwierzęta. Najwięcej po weekendzie.
– Po sobocie, po niedzieli to sięga 30% wszystkich martwych zwierząt na ulicach. Statystyka na 19 kwietnia to jest 71 martwych saren zebranych z ulicy i 21 dzików. To jest dosyć duża ilość jak na tak krótki czas – podsumowała Angelika Gackowska.
Jeśli psy będą biegały poza wytyczonymi ścieżkami, wzrasta ryzyko złapania kleszcza.
– Wiem, że najczęściej psy są zabezpieczone przeciwko kleszczom i one często z psów odpadają w ciągu godziny, ale to może być wystarczający czas, żeby takiego kleszcza na psie przywieźć do domu i np. żeby nasze dziecko zostało ukąszone przez tego stawonoga. W związku z tym rozsądne korzystanie z terenów zieleni jest bardzo ważne dla naszego bezpieczeństwa i dla zwierząt tam bytujących – dodała Angelika Gackowska.
W roku 2021 roku Lasy Miejskie Warszawa zebrały kilkaset martwych zwierząt, w tym ponad 70 dzików i ponad 250 saren. Z roku na rok wzrasta liczba kolizji z udziałem dzikich zwierząt.
Agata Pniewska